-
Witam
Forum: Przywitaj się i przedstaw!
Ostatni post: Paulina
mniej niż 1 minutę temu
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 6 -
Boski Tarot u Hazar
Forum: Gabinety wróżek i wróżbitów
Ostatni post: Blue Raspberry
36 minut(y) temu
» Odpowiedzi: 713
» Wyświetleń: 374.480 -
Runa Dnia
Forum: Runa Dnia
Ostatni post: Krystyna
3 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 354
» Wyświetleń: 38.553 -
Kiny Dnia
Forum: Majowie, Kiny
Ostatni post: Krystyna
3 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 352
» Wyświetleń: 40.497 -
Lazulite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 22:50
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 2.486 -
Larvikite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 22:07
» Odpowiedzi: 13
» Wyświetleń: 2.792 -
Larimar
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 21:59
» Odpowiedzi: 12
» Wyświetleń: 3.342 -
Lapis Lazuli Artefakty
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:45
» Odpowiedzi: 54
» Wyświetleń: 11.213 -
Lapis Lazuli Afganistan
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:44
» Odpowiedzi: 9
» Wyświetleń: 321 -
Lapis Lazuli
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:42
» Odpowiedzi: 22
» Wyświetleń: 7.523 -
Lamprophyllite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:35
» Odpowiedzi: 6
» Wyświetleń: 253 -
Labradorite Spectrolite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:23
» Odpowiedzi: 18
» Wyświetleń: 1.325 -
Labradorite Rainbow Moons...
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:21
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 1.513 -
Labradorite Andesine
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:02
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 1.518 -
Labradorite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 11:32
» Odpowiedzi: 20
» Wyświetleń: 9.407 -
Kyanite Green
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 10:26
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 234 -
Kyanite Blue
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 10:16
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 216 -
Kyanite Black
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 10:16
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 228 -
Krzemień Pasiasty
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 10:00
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 617 -
Krzemień Czekoladowy
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 10:00
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 312 -
Krzemień
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 09:59
» Odpowiedzi: 30
» Wyświetleń: 8.675 -
Kornerupine
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 09:47
» Odpowiedzi: 12
» Wyświetleń: 2.451
- Postów na forum:213.893
- Wątków na forum:12.644
- Użytkownicy:1.942
- Najnowszy użytkownik:Paulina
Muszę się z Wami tym podzielić.
Przed chwilą zauważyłam, że napisałam swojego 1111-go posta na forum (w moim gabinecie), właśnie dziś 11-go listopada (11.11).
Czy to ma jakieś znaczenie? A jeżeli tak, to jakie?
Bardzo pięknie proszę o komentarz "fachowców" od numerologii
Tutaj pewnie piszecie o zjawiskach innych niz ja. Ale ja wspomnę moja ciocie, ona była jedyną osobą jakiej ufałam. Opiekowałam się nią jak chorowała ciężko. Byłam z nią związna mocno. I po 7 latach kiedy starciłam bardzo mi bliskie osoby ona mi powiedziała ze tez odejdzie. Jak miałam do niej jechać , miałam potworny bój brzucha nie mogłam wstać. Ale wstałam po 2 godzinach spozniona,z przystanku dzwonilam i usłyszłam ze ciocia nie zyje... Płakałam strasznie. Cięzko to zniołam. Co gorsze nie zdrzyłam na pogrzeb.Nie pamiętałam gdzie jest kaplica , gdzie grób. Latałam po cmentarzu szukając pogrzebu, a znałam to miejsce dobrze.. Wpadłam do kaplicy ale usłyszłam inne imię to wypadłam z niej i dzwonie do taty gdzie są. On mówi ze już w lokalu i sie rodzina pyta gdzie jestem. Wpadłam do lokalu usiałam i film się urwał...
Wierze, ze moja ciocia była moim aniołem co widział,ze umiera i dlatego nie dotarłam do niej. Na pogrzebie jakbym była to by nas pewnie razem pochowały bo bym nie zniosła tego. Wiec zadbała o to. A na stypie juz emocje puściły.. Bo jak wpadłam na stypę to zaraz było co jak gdzie byłaś. I jak mowie film się urwał.
Ciocia jest moim aniołem !!! Uchroniła mnie prze czego widzieć nie chciałam.
BTW jesli zawiłe i z błędami to przepraszam ale to nadal we mnie zyję nawet po 8 latach..
Ps. Nie wyśniłam jej śmierć...
Miałam wczoraj bardzo realistyczny sen i nie daje mi on spokoju. Ciągle o nim myślę.Bardzo proszę o interpretacje. Wiele się w moim życiu teraz dzieje, jeśli ktoś by chciał mogę opisać na privie.
A oto on:
Szłam do sklepu i już nie pamiętam po co, ale nagle pojawił się mój znajomy ( chodziliśmy do jednej klasy). Zaczęliśmy się kochać ze sobą i w tym śnie był on moim kochankiem. Później gdzieś mnie zabrał, chyba do znajomych swoich i tam zobaczyłam że jego kolega trzyma na smyczy świnie. Nawet się zapytałam jego dlaczego jego kolega ma świnie na smyczy, ale nie odpowiedział.Byłam strasznie zestresowana tym żeby mój partner mnie nie przyłapał na tej zdradzie i na tym prowadzaniu się z tym kolegą. Druga część snu była taka, że znalazłam się na polu biwakowym i wtedy trwała wojna, było pełno błota. Spotkałam siostrę mojego obecnego narzeczonego (powiedzmy że będę na niego mówiła Filip) i ta siostra powiedziała, że jej to wszystko jest już obojętne i ma dosyć, spytałam jej co się stało, a ona mi powiedziała że coś złego stało się z Filipem i żebym poszła do przyczepy kempingowej, bo on jeszcze żyję. Tak sobie szłam po tym błocie i zobaczyłam po raz pierwszy naszego psa na łańcuchu, przerażonego i brudnego (mamy yorka). Później znalazłam się w tej przyczepie, a dokładniej w łazience i zobaczyłam Filipa w wannie pełnej brudnej,mętnej wody. Ledwo żył.Miał pełno krwi na policzku i szyi. Uśmiechnął się do mnie i powiedział, że wszystko będzie dobrze. Zaczął mnie wyprowadzać z tej przyczepy i nagle zauważyliśmy, że ktoś chyba podpalił przyczepę, bo było pełno dymu. Spojrzałam się na okno z myślą, że może uda mi się przecisnąć, ale w tej właśnie chwili zobaczyłam że Filip ostatnim swoim wysiłkiem ugryzł jakiegoś stojącego w drzwiach żołnierza w szyję i obaj padli. W tamtej chwili pomyślałam sobie że oddał za mnie życie, żeby mnie ratować. Uciekłam, a uciekając jeszcze spojrzałam na naszego psa, wyglądał tak samo jak wcześniej, ale wiedziałam, że nie mogę go zabrać, bo tylko bym miała większe kłopoty. Znalazłam się przy jakiejś bramie, była tam kolejka. W śnie wydawało mi się, że po za bramą będę wolna.Bramy pilnowali żołnierze. Gdy nadeszła na mnie kolej, zobaczyłam bardzo przystojnego i młodego żołnierza. Uśmiechnęłam się do niego(nawet można powiedzieć że go kokietowałam) choć przed chwilą mój ukochany oddał za mnie życie. Poczułam się winna. Ten żołnierz coś zaczął załatwiać i chwilę potem byłam już wolna i się obudziłam.
Mi się wydaję, że ten sen mnie ostrzega żebym nie postępowała zbyt pochopnie. Skupiła się na dotychczasowym partnerze?
Ktoś się podejmie?
W pracy nie do ruszenia!
Aby w trudnych czasach utrzymać pracę, nie wystarczy wiedza i doświadczenie.
Konieczna jest też odrobina sprytu i szczypta magii.
Jesteś solidna, kompetentna i dobrze zorganizowana.
Punktualność i porządek na biurku są dla ciebie naturalne jak oddychanie.
Jednak masz już swoje lata lub inne powody, by bać się, że któregoś dnia szef znienacka wręczy ci wypowiedzenie i posadzi na twoim miejscu atrakcyjną dwudziestolatkę z trzema fakultetami i pięcioma językami?...
Spokojnie, jeżeli będziesz potrafiła podkreślić swoje zalety, nie masz się czego obawiać.
Nowy pracownik to ryzyko – trzeba go przeszkolić, a i tak nie ma pewności, czy za pół roku nie ucieknie do konkurencji.
Lojalność i doświadczenie to twoje atuty. Wykorzystaj je, dodaj odrobinę sprytu, szczyptę magii… a nikt cię nie wygryzie aż do emerytury.
Kobieta sukcesu, toTy!
Pierwsze prawo marketingu brzmi: opakowanie sprzedaje towar.
Chcesz odnieść sukces – obojętnie, czy będzie to awans, podwyżka czy tylko zachowanie obecnej pracy – musisz wyglądać i zachowywać się, jakbyś już to miała.
Tylko w ten sposób – zgodnie z prawem przyciągania – sprowokujesz los do zmiany na lepsze!
Ale uwaga – nie wystarczy drobna korekta wizerunku!
Musisz na nowo stworzyć siebie – profesjonalistkę.
To przykre, ale w pracy nie możesz pozwolić sobie na bycie sobą.
Najlepiej, jeżeli zaczniesz myśleć o niej jak o teatrze – firma to scena, na której grasz swoją rolę.
Na początek podnieś głowę, wyprostuj się, od razu poczujesz się pewniej.
Włóż obcasy – twój chód stanie się bardziej sprężysty.
Reklama
Pamiętaj, że ubranie działa na podświadomość. Jeżeli założysz błękity – roztoczysz wokół siebie aurę spokoju i doświadczenia (nie przypadkiem niebieskie koszule pomogły swego czasu wygrać wybory Aleksandrowi Kwaśniewskiemu).
W tej tonacji łatwo jednak zniknąć (i być ignorowanym), dlatego dodaj czerwony akcent: apaszkę, broszkę lub choćby kubek do kawy.
Kolory, które nosisz, oddziałują również na twoją psychikę.
Czerwień naładuje cię energią i pobudzi czujność.
Poza tym przyciąga powodzenie.
Zadbaj także o fryzurę, zrób staranny makijaż.
Nie zapomnij o tym, że twój wizerunek musi być kompletny, jak kostium aktora.
Jeden szczegół może go całkowicie zniszczyć.
W pewnej korporacji pani dyrektor nie została zaproszona na ważne zebranie.
Był to jej autorski projekt, o klienta walczyła jak lwica, miała największą wiedzę.
Gdy zdenerwowana zapytała prezesa, czemu ją pominął, usłyszała, że... z powodu długich, wiszących kolczyków, które nieopatrznie założyła tego dnia.
Nie licowały z profesjonalnym wizerunkiem.
Dobrze jest też pokazać, że mimo wieku jesteś na czasie, rozwijasz się i nie boisz nowych wyzwań.
Zainwestuj w nowoczesny sprzęt, np. iPada, w którym będziesz robić notatki na zebraniach.
Tylko najpierw naucz się go obsługiwać
Grunt to robić wrażenie
Na kim? Na szefie!
Ale nie w taki sposob jak Irena.
Od kiedy w jej firmie pojawiło się kilku „młodych wilków”, zaczęła drżeć o swoją przyszłość.
Aby pokazać, jak bardzo zaangażowana jest w pracę, przychodziła do biura przed czasem i zostawała po godzinach.
Po kilku tygodniach prezes wezwał ją do siebie.
Liczyła na pochwałę, a dostała… ostrzeżenie.
Bo chyba nie radzi sobie z obowiązkami, skoro wysyła mu służbowe maile o 20.00.
Co gorsza, kazał jej brać przykład z młodszych, lepiej zorganizowanych kolegów!
W oczach szefa nie liczy się, co umiesz i jak długo nad czymś siedzisz, tylko to, jakie robisz wrażenie.
Każdy ma swój system oceniania podwładnych.
W korporacjach system ten jest sztywny jak reguła zakonna.
Tym lepiej dla ciebie!
Jerzy – obsługujący klientów w firmie informatycznej – zorientował się, że wydajność jego pracy zależy od liczby zgłoszeń przyjętych do realizacji.
A że mógł przeglądać spływające zgłoszenia, zaczął wybierać sprawy, które można rozwiązać od ręki.
Został pracownikiem miesiąca, robiąc jedną trzecią tego, co koledzy...
Zamiast wypruwać sobie żyły siedząc po godzinach, lepiej zadbaj o wizerunek zapracowanej osoby, bo taką trudno zwolnić.
W zeszłym roku na emeryturę odeszła Danuta.
To był najczarniejszy dzień w roku.
Baliśmy się, jak damy sobie bez niej radę.
Firma jednak się nie zawaliła, mimo że zabrakło osoby, która robiła „wszystko”.
Czyli co? Na to pytanie nikt nie umiał odpowiedzieć.
No, chodziła zawsze – nawet do bufetu czy do toalety – z teczką pełną dokumentów.
Nie wdawała się w pogaduszki, rozmowy ucinała krótko, machając papierami: „Nie ma czasu, muszę to pilnie załatwić!”. I już wszyscy – łącznie z szefem – wierzyli, że jest niezastąpiona.
Co ci szkodzi robić tak samo?
Możesz wzmocnić efekt, wieszając nad biurkiem karteczki z zadaniami.
Napisz na nich cokolwiek: „tel., data, pilne!”, „Zamówienie, klient, środa”.
Byle nie: „Fryzjer, 18.00”.
A co, jeśli szef stanie ci nad głową?
Nie daj się zbić z tropu i zanim zapyta: „Co robisz?” (w domyśle – na pewno nic ważnego), zaczep go pierwsza: „Wie pan, właśnie siedzę nad tym projektem i mam kilka sugestii.
Może byśmy się wspólnie nad tym pochylili?”.
Nigdy nie zaszkodzi się skonsultować, inaczej może uznać, że uważasz się za mądrzejszą od niego!
A to grzech niewybaczalny.
A jeśli zechce się „pochylić”, nie zmarnuj okazji, by trochę mu pocukrzyć (pochwal jego wiedzę, błyskotliwość).
Jeśli bezwzględnie gardzisz lizusostwem, poczęstuj go ciastkami czy czekoladą. I uśmiechaj się.
Przecież cieszysz się, że pracujesz w najwspanialszej firmie pod słońcem.
• Zwróć uwagę, gdzie siedzisz
Postaraj się o biurko jak najdalej od drzwi.
Kto siedzi najbliżej, pierwszy wylatuje.
Nie siadaj też tyłem do wejścia – będziesz w ciągłym napięciu, ani na linii drzwi-okno.
Istnieje tu energetyczny „przeciąg”, który wydmuchuje z nas dobre samopoczucie i siłę do pracy.
•Przywołaj moce natury
Ziołami, które wspierają twoją karierę, są: rozmaryn, bazylia i goździki.
Warto trzymać w biurku woreczek z suszem.
Jeśli schowasz w nim główkę czosnku, ustrzeże cię przed konkurencją.
Wymieniaj ją co trzy tygodnie.
•Wykorzystaj magię kamieni
Postaw na biurku bursztyn (przyciąga sukces i obfitość), cytryn (wzmacnia pewność siebie, podnosi zarobki) i kryształ górski (oczyszcza ze złych energii, chroni przed działaniem sprzętów elektronicznych i nieżyczliwością kolegów).
•Wspomagaj się działaniem run
Na karteczkach samoprzylepnych narysuj runy Fehu, Sowilo i Wunjo.
Fehu zapewni ci stałość zatrudnienia i pieniądze.
Sowilo – sukces i spełnienie.
Wunjo – sympatię przełożonych i zespołu.
Katarzyna Owczarek
Źródło: Wróżka nr 9/2013
źródło
09-11-2014, 22:47
Forum: Interpretacje Portretów psychologicznych
- Odpowiedzi (2)
Witajcie
jestem ania urodzilam sie 14.05.1990. Mam do was prosbe,ktore z was byloby tak mile i okreslilo mi moj portret psychologiczny?
Bylabym bardzo wdzieczna
pozdrowionka
Jakie sporty uprawiacie?
U mnie jest z tym kiepsko ,nie umiem pływać ........i nawet nie mam zbyt wielu okazji ,żeby się nauczyć Ale.osstatnio zaczęłam biegać 6 razy w tyg, spokojnie truchtem . Biegam z piechem - jemu też wychodzi to na dobre 
Trasa krótka , bo 2 km ale to dopiero początki . Z czasem będą sobie ją wydłużać , za nami dopiero 2 tyg
Zadaje chyba dość proste pytanie. Postanowiłam, że kilka dni poświęce na coś (od wczoraj - sobota 8listopada ) , co to takiego?
Pytania możecie sobie dobierać dowolnie według potrzeb 
Zapraszam
jak okreslic wyglad w kartach tarota??
czy sa jakies cechy wygladu przypisane kartom??
bo np jak zapytamy jak bedzie wygladala osoba ktora poznamy??czy np nasz przyszly maz/zona?? i wyjdzie nam jakas karta np wierza.
Moja siostra ma z tym problem od kilku lat,myslalam ze pewnie z higieną jest na bakier odkąd sama nie zaczełam na to cierpiec. Od kilku miesiecy mi sie to robi, mam tego dość. Myje dokladnie zeby nawet język dokladnie szoruję! dbam o higienę bardziej niz kiedys więc skad to sie bierze? wczoraj miałam jedną dziś już mam pięc. zalamka.
08-11-2014, 01:27
Forum: Zioła, kwiaty i inne rośliny zielne
- Odpowiedzi (5)
Lilia (Lilium L.)
Rodzaj bylin cebulowych z rodziny liliowatych, obejmujący około 75 gatunków.
Wiele z nich to znane rośliny ozdobne.
Gatunkiem typowym jest lilia biała (Lilium candidum L.)
Lilia św. Antoniego jest często nazywana lilią św. Józefa, czy lilią białą (Lilium candidum).
Charakteryzuje się wielkimi, białymi, kwiatami o przepięknym zapachu.
Lilium Candidum to najstarszy gatunek lilii.
Gatunki flory Polski
lilia biała (Lilium candidum L.) – efemerofit
lilia bulwkowata (Lilium bulbiferum L.)
lilia Henry’ego (Lilium henryi Baker) – gatunek uprawiany
lilia królewska (Lilium regale E. H. Wilson) – gatunek uprawiany
lilia tygrysia (Lilium lancifolium Thunb.) – efemerofit
lilia złocista, l. pozłacana (Lilium aurantum Lindl.) – gatunek uprawiany
lilia złotogłów (Lilium martagon L.)
Obecność w kulturze i symbolice
Od niepamiętnych czasów lilia symbolizuje królewskość, majestat i chwałę[5][6].
Według mitologii greckiej i rzymskiej była poświęcona Herze (Junonie; powstała z jej mleka) i nielubiana przez Afrodytę.
Starożytni Grecy nazywali ją λείριον (leirion, od przymiotnika leiros ‘delikatny’, ‘cienki’, ‘wrażliwy’).
W starożytnym Rzymie oznaczała nadzieję.
W chrześcijaństwie uchodzi za symbol niewinności, czystości, dziewiczości i zmartwychwstania
Występuje jako ludowy motyw dekoracyjny na Podhalu pod nazwą leluja.
Stanowi także wzór heraldyczny
źródło
Witam serdecznie,
Bardzo prosze o interpretacje snu w sumie dwoch.
Pierwszy z nich przyśnil mi sie kiedy zacząłem zwracac sie z prosbami do Boga i Aniola stróża wmojej trudnej sytuacji. Zazwyczaj nie pamietam swoich snów ale te dwa doskonsle. Pierwszy z nich byl czarno biały z takimi bordowymi odcieniami. Widzialem ogromne jezioro (czarna woda) porośnięte tatarakiem. Mialem wrażenie ze jestem w lodzi a z wosy wyciagam gitare i z niej wylewala sie czarna woda. Gdy odwrocilem sie zauwazylem w oddali postac kobiety ubranej w plaszcz- jakby postac mojej zony tylko mlodszej. I bylo zimno i wietrzno.
Drugi sen po 2-4 tygognich. Bylem u moich znajomych w domu. Nagle dzwonek do drzwi. To byla moja zona. Byla agresywna, miala jakies zale, zaczela sie szarpac z moja znajoma ale ona zatrzasnela jej drzwi przed nosem. Zaczela plakac a za nia w oddali byl jakis dziwny mezczyzna. W glowie utkwil mi zamek od drzwi z zewnetrznej strony -zniszczony porysowany. Ja wyszlem tylnymi drzwiami przez sad na polna droge - bylo goraco, szukalem znajomych.
Co to moze oznaczac? Dzięki za pomoc. Pozdrawiam

