Wątek zamknięty

Piosenki i melodie do których wracamy...
#89

No to chyba w radio Luxembourg Lol Lol Ja tam po raz pierwszy usłyszałam Pink Floyd ,a i do dnia dzisiejszego mam szpulowa tasme z ich koncertem na żywo no i oczywiscie magnetofon Grundig Lol Lol


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=tkJNyQfAprY[/youtube]
#90

Je t'aime... moi non plus - kontrowersyjna francuska piosenka napisana w 1967 przez francuskiego tekściarza i kompozytora Serge'a Gainsbourga. Piosenka powstała na życzenie Brigitte Bardot, która poprosiła Gainsbourga o napisanie "najbardziej romantycznej piosenki, jaką tylko można by sobie wyobrazić". Początkowo Gainsbourg nagrał piosenkę z Bardot, ale jej ówczesny mąż Gunter Sachs nie zgodził się na jej upublicznienie. Zamiast z Bardot, Gainsbourg zaśpiewał ją w 1969 ze swoją ówczesną kochanką, brytyjską piosenkarką Jane Birkin, której ta piosenka otworzyła drogę do kariery we Francji.

Piosenka powstała w okresie szczytowym rewolucji seksualnej. Wywołała liczne kontrowersje, głównie ze względu na pojawiające się w niej podteksty seksualne, a także sposób jej wykonania (m.in. westchnienia Birkin przypominające dźwięki kobiecego orgazmu). W piosence znajdują się m.in. następujące stwierdzenia:

"Je vais et je viens, entre tes reins" ("Wchodzę i wychodzę, między twoje uda" - dosłownie "między twoje nerki/lędźwie")
"Tu es la vague, moi l'île nue" ("Jesteś falą, a ja nagą wyspą")
"L'amour physique est sans issue" ("Miłość fizyczna to ślepy zaułek")
Piosenka odniosła duży sukces w całej Europie, choć jej nadawania zabroniono w kilku krajach (m.in. w Hiszpanii, Islandii, Jugosławii, Szwecji, Włoszech i Wielkiej Brytanii).

W 1976 Serge Gainsbourg nakręcił film pod tym samym tytułem, w którym również wystąpiła Jane Birkin.

Żartobliwe tłumaczenie tekstu piosenki przedstawił Jacek Fedorowicz w swoim i Jerzego Gruzy programie Małżeństwo doskonałe. W interpretacji satyryka utwór jest zapisem pozbawionej podtekstów erotycznych rozmowy harcerki i harcerza, w czasie wspólnej wędrówki. Charakterystyczne przyśpieszone oddechy wykonawców, Fedorowicz tłumaczył zmęczeniem górską wspinaczką. "Je t'aime" (czyt. "że tem") tłumaczył "ona mówi że TEM się jej nie podobał" - TEM był nadawanym wówczas co tydzień programem "Telewizyjny Ekran Młodych".

1968 Serge Gainsbourg i Brigitte Bardot (wersja ukazała się dopiero w latach 1980.)
Strona BBC
#91

Uwielbiam Magde...

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=hdtArmbMPmY&feature=related[/youtube]
#92

Ja tez Lilus !!!! Lol Lol A ,ta szczególnie jest mi bliska. Lol

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bIbgg2Ca1vk[/youtube]
#93

Ale piekna piosenka :o :o

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=2mqU8-eNml4[/youtube]

Już nie mów nic, już nie mów nic
Nie trzeba szeptu ani światła
Tu pozwól być, po prostu być
Niech cisza ściele się jak atłas
Niech palce rąk wygładzą mrok
Co pnie się wokół ciał samotnych
Niech nocy kwiat, pachnący wiatr
Przywróci czucie zmysłom głodnym

Tam jest samotna nasza wyspa
Tak czysta potajemna przystań
By odkryć ją nie trzeba mówić nic

Już nie mów nic, już nie mów nic
Nie pytaj dokąd ani po co
Tu pozwól być, po prostu być
Nie szukaj prawdy poza nocą
W mroku jest dość bezpiecznych miejsc
Z dala od gestów, min i przebrań
W mroku, na samym nocy dnie
Złota i srebra nie ma w naszych ciał katedrach

Bo noc jest dobra i przejrzysta
Jak kryształ, mroku głębia szklista
Do rana nie zmącona perłą mgły

Tam jest samotna nasza wyspa
Tak czysta potajemna przystań
By odkryć ją nie trzeba mówić nic
Nic



Tekst dla tych co nie maja telewizora. Lol Lol
#94

miriam napisał(a):Piosenka powstała w okresie szczytowym rewolucji seksualnej. Wywołała liczne kontrowersje, głównie ze względu na pojawiające się w niej podteksty seksualne, a także sposób jej wykonania (m.in. westchnienia Birkin przypominające dźwięki kobiecego orgazmu).
Podobno te odgłosy były rzeczywiście nagrywane podczas ... hmm... aktu
#95

A to żartobliwe tłumaczenie tekstu piosenki przedstawione przez Fedorowicza, o którym wspomniała Miriam.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZBEuEnB5cYg[/youtube]
#96

Eremit napisał(a):
miriam napisał(a):Piosenka powstała w okresie szczytowym rewolucji seksualnej. Wywołała liczne kontrowersje, głównie ze względu na pojawiające się w niej podteksty seksualne, a także sposób jej wykonania (m.in. westchnienia Birkin przypominające dźwięki kobiecego orgazmu).
Podobno te odgłosy były rzeczywiście nagrywane podczas ... hmm... aktu

No niczego sobie te odgłosy :? :o

<!-- m --><a class="postlink" href="http://alpenliebe.wrzuta.pl/audio/3fhKWCVLos7/katarzyna_jamroz_i_krzysztof_respondek_-_niech_sie_spelnia_marzenia">http://alpenliebe.wrzuta.pl/audio/3fhKW ... a_marzenia</a><!-- m -->

:dance3: :dance3: :dance3: :drag:
#97

Bardzo ja lubie...czesto do niej wracam... wlasciwie ...bardzo lubie zydowska muzyke....

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=MAp3Ia2eAwo[/youtube]
#98

Dzieki Lilus za te pioosenke ,bardzo ja lubie. :kiss3:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://alenia.wrzuta.pl/audio/8JNg5SmUr6l/piwnica_pod_baranami_-_ta_nasza_mlodosc">http://alenia.wrzuta.pl/audio/8JNg5SmUr ... za_mlodosc</a><!-- m -->

Solo:

Ta nasza młodość z kości i krwi
Ta nasza młodość co z czasu kpi
Co nie ustoi w miejscu zbyt długo
Ona co pierwszą jest potem drugą
Ta nasza młodość ten szczęsny czas
Ta para skrzydeł zwiniętych w nas



Chór:

Ona jest wśród kamieni
Rwącym światłem strumyka
Wiewiórkami po drzewach
Po gałęziach pomyka


Ona iskrą w kamieniu
Ona mlekiem w orzeszku
Ona świata ciekawa
Jak miedziany grosik w mieszku


Ona kwiatem we włosach
Octem w jabłkach jest pierwszych
Gorzką pianą na piwie
W świata gwarnej oberży


Buntem jest niespełnionym
Co na serce umiera
Ona tylko to daje
Co innemu zabiera
#99

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ogNaTM5gspA&feature=player_embedded[/youtube]

Lol klaczko, my tu mamy odpowiedni wątek "ale jaja" na takie .....
<!-- l --><a class="postlink-local" href="http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=22&t=25">viewtopic.php?f=22&t=25</a><!-- l -->

sorry, ale jak widać trudno czasem rozeznac Oczko

Ależ nic się nie stało Oczko

Wspomnień czar...

MOJA MIŁA, MOJA CICHA, MOJA ŚLICZNA

Moja miła, moja cicha, moja śliczna,
lekki powiew i muzyka, zapach nocy,
przypomnienie, przytulenie, noc liryczna,
moja miła, moja cicha, moja śliczna...

Głos śpiewaczki, płomień świecy, zasłuchanie,
potem cisza i łagodność, przypomnienie
twojej skóry, twoich milczeń, leśnej woni,
świeżość skóry, świeżość łąki, zapomnienie.

Moje śpiewne przesłanie, zwykłe sobie śpiewanie,
zamiast listu do ciebie, moje śpiewne przesłanie...



Moja miła, moja cicha, moja śliczna,
koniec płyty, koniec światła, zasłuchania,
teraz będzie noc zadumy, noc liryczna,
pora grzechu, pora cieni, wspominania.

Nasze głosy, dobre słowa, pamiętanie,
śmieszne gniewy i dotknięcia, wybaczenia,
potem słowa i łagodność, głosów granie,
piękne piekła, błędne nieba, rozgrzeszenia.

Moje śpiewne przesłanie, zwykłe sobie śpiewanie,
zamiast listu do ciebie, moje śpiewne przesłanie...


Ireneusz Iredyński
z repertuaru Jerzego Połomskiego


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XyweSF3vocU[/youtube]

Lubicie to...? ona jest swietna !

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=htobTBlCvUU[/youtube]

Fajna Lol Ja ,tez wklejam super piosenke .To jest to czego ostatnio doświadczam Język Lol Lol Mowie oczywiscie o tańcowaniu :roll: .

<!-- m --><a class="postlink" href="http://kerrs.wrzuta.pl/audio/1ddjy2exRff/poparzeni_kawa_trzy_-_kawalek_do_tanca">http://kerrs.wrzuta.pl/audio/1ddjy2exRf ... k_do_tanca</a><!-- m -->

:dance3: :dance3: :dance3: :dance3: :dance3:

Jeszcze trochę do północy.
Drink jak zagubiony pocisk,
Strzelił mocno mi do głowy,
Coraz trudniej się wysłowić.
Pić niezdrowo, więc na zdrowie.
Bliższy się wydaje człowiek.
Serce mi z tęsknoty pęka,
Ty przy barze taka piękna.


To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.


Melancholia, bar, papieros.
Dobrze, że jestem hetero.
Cały wieczór mnie pociągasz,
Więc nie mówmy o poglądach.
Nie wspominaj o chłopaku.
Dziś Warszawa, jutro Kraków.
Zagubieni w zmysłów sieci,
Gdy z głośników przebój leci.


To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.


Gdy do tańca Cię wyproszę,
Parkiet staje się kosmosem.
Trwa rytmiczna gra przedwstępna.
Ciężko kroki zapamiętać.
Opętani drżymy w transie.
Trzeba wykorzystać szansę,
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć.


To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.

To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej

Dobre !!! to ja przyjezdzam ! :dance3: :dance3: bedziemy razem balowac...

Oooo...! alathea...! niezle nadajesz...ale nastroj zrobilas....wszystko to lubie...

Ja mam raczej specyficzny gust, oto moje "kawałki" :sarcastic:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=LU55Flooj3Y[/youtube]

To jest swietne, rewelacja , maire ! a kto to gra ? kojarzy mi sie z pewna brytyjska grupa, moje odkrycie tutaj. Uwielbiam ich kawalki. Zapomnialam nazwe. Zaraz poszukam.

To fińska grupa, nazywa się Nightwish, teraz z nowaą wokalistką, ja jednak wolałam słuchać poprzedniej Tarji Turunen Uśmiech
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości