18-11-2013, 20:45
Mystic napisał(a):Jedna teoria mówi ze to kara za coś złego co robimy cały czasSeweryn1974 napisał(a):przemyślenia na temat: jak powiązać podświadomość i myślenie pozytywne ze zdarzeniami zewnętrznymi i intencjami innych ludzi.

jak nie da się unikać więc nie jesteś wolny a ten kto sprawuje kontrole tam na górze ma gdzieś twoje pozytywnie myślenie lub twoje pomysły na życie ale zawsze możesz go udobruchać to może dostaniesz to o czym myślisz


tez jest fajna teoria ze to twoje jak by odbicie tego świata ogólnie i ale co to zmieni jak i tak obraz dotyk mamy składany w głowie

Dziękuję za odpowiedź. Jest tu kilka pomysłów:
1. Karma.
2. Unikać.
3. Modlitwa.
4. Praca nad myślami.
5. Zmienić przedmiot koncentracji ( o ile dobrze przeczytałem).
Pierwszy i trzeci jest oczywiście słuszny, daje filozoficzny oddech odsapnięcia; poza tym z trzecim można pracować, a nawet kreatywnie rozwijać go. Do pewnego stopnia... choć w tym udobruchaniu słychać brzmienie dowcipu: "Jak rozśmieszyć Boga? Opowiedz mu o swoich planach".
Drugiego nie da się podpiąć pod żaden system, który miałby prowadzić do celu.
Czwarty to clou zagadnienia, ale właśnie o to pytam: jak ma się owa intensywność myśli do realizacji celu? Czyli wygrywa ten, kto intensywniej myśli? Stąd już krok do zamordyzmu.
Piąty to coś podobnego do drugiego...sorry, ale jeśli mam cel, to nie będę się oszukiwał.
W każdym razie to fascynująca dyskusja, pełna pułapek i implikacji, tak jak równoległe światy, do których zachęca zmiana przedmiotu koncentracji.