30-12-2012, 14:25
Agnieszko miałam wczoraj to napisac, no ale awaria netu...
Te straszne huśtawki to jest objaw tego, że w Twoim mózgu powstaje nowy wyższy poziom. Mam na mysli wyższy poziom osobowosci. Żeby nowe lepsze miało powstac-tak musi byc. No niestety dobre często rodzi się w bólu, wymaga mega pracy. Ale na pewno się da, czego dowodzi samo życie.
Czyli masz nie panikowac, jak taki dół nadejdzie/ lęki, myśli ,,s,,/-masz wiedziec, że to przejdzie, bedzie sie coraz rzadziej pojawiac. Możesz zapytac psychologa. Można o tym poczytac w ,,Dezintegracji pozytywnej,, Dąbrowskiego/cienka acz fachowa książeczka/
i tak jak Ania pisze-jeszcze potem innym pomożesz-np swojemu przyjacielowi
Te straszne huśtawki to jest objaw tego, że w Twoim mózgu powstaje nowy wyższy poziom. Mam na mysli wyższy poziom osobowosci. Żeby nowe lepsze miało powstac-tak musi byc. No niestety dobre często rodzi się w bólu, wymaga mega pracy. Ale na pewno się da, czego dowodzi samo życie.
Czyli masz nie panikowac, jak taki dół nadejdzie/ lęki, myśli ,,s,,/-masz wiedziec, że to przejdzie, bedzie sie coraz rzadziej pojawiac. Możesz zapytac psychologa. Można o tym poczytac w ,,Dezintegracji pozytywnej,, Dąbrowskiego/cienka acz fachowa książeczka/


i tak jak Ania pisze-jeszcze potem innym pomożesz-np swojemu przyjacielowi


no i pamietaj- nie graj w szachy z gołębiem