04-01-2013, 14:40
Przyporzadkowane tej karcie są planeta Wenus i znak Panny
Wenus - jako planeta miłości i uczuć będzie uwrażliwiała na piekno, emocje i uczucia innych... Ja bym ją porównał do takiego binokla z różowym szkiełkiem, które srawia że patrzymy na świat zupełnie inaczej
:romance-hearteyes:
Panna - jest osobą praktyczną, stąpajacą jak to na znak ziemski przystało,... po ziemi
kojarze ją z taką kobieciną żyjąca w swojej chatce, która jak McGiver potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji, umie analizować sytuację i zorganizować sobie przestrzeń tak by wszystko ze sobą grało, a w razie jakichś braków, potrafi w praktyczny sposób wykozystać to co ma i zorganizować sobie zamięnnik, potrafi się uczyć i wykorzystywać tą wiedzę - jest przy tym bardzo samodzielna.
Razem powstaje obrazek tej samej samowystarczalnej kobitki której założono na nos różowe okulary Wenus, zaczyna cieszyć się tym co ma, zaczyna widzieć ile osiągnęła i jak bogata jest osobą, bogatą w wiedze, w wytworzone przez siebie przedmioty, w spełnienie na planie ziemskim... trochę ją to niestety ale jednak wyhamowuje, bo popada w samozachwyt nad sobą i swym dorobkiem nie widząc już potrzeby dalszego rozwoju... problem, który wcześniej mógł być czynnikiem twórczym, teraz nie stanowi roblemu, różowe okulary zmieniają jego obraz... Chodzi po swoim ogródku i bryluje, nie potrzebuje partnera, lecz wielbicieli i to wielu
Pozdrawiam
Wenus - jako planeta miłości i uczuć będzie uwrażliwiała na piekno, emocje i uczucia innych... Ja bym ją porównał do takiego binokla z różowym szkiełkiem, które srawia że patrzymy na świat zupełnie inaczej

Panna - jest osobą praktyczną, stąpajacą jak to na znak ziemski przystało,... po ziemi

Razem powstaje obrazek tej samej samowystarczalnej kobitki której założono na nos różowe okulary Wenus, zaczyna cieszyć się tym co ma, zaczyna widzieć ile osiągnęła i jak bogata jest osobą, bogatą w wiedze, w wytworzone przez siebie przedmioty, w spełnienie na planie ziemskim... trochę ją to niestety ale jednak wyhamowuje, bo popada w samozachwyt nad sobą i swym dorobkiem nie widząc już potrzeby dalszego rozwoju... problem, który wcześniej mógł być czynnikiem twórczym, teraz nie stanowi roblemu, różowe okulary zmieniają jego obraz... Chodzi po swoim ogródku i bryluje, nie potrzebuje partnera, lecz wielbicieli i to wielu

Pozdrawiam