[Rudalila]

Jutrzenka, tak na powaznie. Ile jesz ? i co jesz...i czy wogole jesz ?

... nawet się nie przyznaję, ale muszę - no mało

No to jak masz utyc. Wcinaj ciasta. Chociaz..powiem ci ,ze mam przyjaciolke, ktora jadla same slodycze, ale to ile!!! i zawsze byla szczupla i jest do tej pory. Moja starsza corcia Kasia jest szczupla osoba. Zawsze mnie ubawi stwierdzeniem, ze wlasnie "strasznie przytyla". Pytam gdzie ? a ona mi pokazuje "sadlo", ktorego nie ma. Mowie do niej "Dziecko, jakim cudem masz przytyc, co ty jesz?" A ona sie sprzecza, ze bardzo duzo je. Jakbyscie zobaczyli te porcje co ona je to byscie sie usmiali. Ale ona nigdy nie dojadala i nie dojada po dzieciach, wszystko idzie do kosza. Taki juz organizm...niewiel potrzebuje, a ze jest w ciaglym ruchu i stresie, tez jej nie grozi przytycie.