09-12-2016, 17:20
Hej 
Podłączę się pod temat 10 mieczy. Nie chcę tworzyć kolejnego na ten sam temat.
W odpowiedzi na pytanie co powinnam zrobić dalej, wypada mi 10 mieczy, czy słusznie interpretuję tą kartę jako uporać się z przeszłością? Mam za sobą solidny kryzys życiowy i emocjonalny, była rozpacz, szok i utrata złudzeń, to już się wydarzyło. Jestem świeżakiem w tarocie, sporo doczytałam, jednak nadal nie mogę pozbyć się wrażenia, że interpretuje karty na swoją korzyść,, że naciągam ich znaczenie. Zamiast twardo trzymać się ich znaczenia.

Podłączę się pod temat 10 mieczy. Nie chcę tworzyć kolejnego na ten sam temat.
W odpowiedzi na pytanie co powinnam zrobić dalej, wypada mi 10 mieczy, czy słusznie interpretuję tą kartę jako uporać się z przeszłością? Mam za sobą solidny kryzys życiowy i emocjonalny, była rozpacz, szok i utrata złudzeń, to już się wydarzyło. Jestem świeżakiem w tarocie, sporo doczytałam, jednak nadal nie mogę pozbyć się wrażenia, że interpretuje karty na swoją korzyść,, że naciągam ich znaczenie. Zamiast twardo trzymać się ich znaczenia.