15-04-2014, 21:25
ja zapewne tak jak moja siostra mam uczulenie na pszenice/mleko i jego przetwory/jajka/warzywa straczkowe/marchewke/skorupiaki, na test zbieram, bo narazie mnie nie stac(50produktów to ok 400zł, a 200 produktow -ok 1700), ale juz sie przygotowuje do diety wykluczajacej te produkty, wiec jem tak jak nizej. Dodam ze siedze w domu wiec wstaje pozno 9-10, a kolacje 8-9, a chodze spac o 1.
sniadanie: ok 3/4 szklanki kaszy jaglanej(do platkow owisianych na wodzie przemoc sie jeszcze nie moge) z miodem i cynamonem oraz małym pomaranczem (czesto zmieniam tu owoce) /czasami sniadanie zamieniam miejscem z kolacja
2sniadanie: zmielone sezam na chałwe (ok 4 łyzeczek domowej chałwy)
obiad: ziemniak +brokuły (na parze) z sezamem + plaster pieczonej piersi z kurczaka z sosem pomidorowym (ok 3 łyzek)/zamiennie z rybą albo plastrem schabu
podwieczorek: garsc fistaszkow
kolacja: kromka chleba z zytniego z jajkiem połmiękko +pól ogorka zielonego +pół łyżeczki siemienia lnianego/ czesto jem z szynka alba pieczonym kurczakiem, wedzona ryba itp
Jezeli chodzi o wage to jest szczupla, chcialabym nawet przytyc ale nie da sie chyba juz. 169/55. Dodam jeszcze ze cierpie na niezdiagnozowane jedzenie kompulsywne, czasem jak sa w domu słodycze, a ja mam humor podly, a czesto tak jest, to zachowuje sie jak zwierze... Nie cwicze, nie mam chwilowo prawie zadnej aktywnosci z roznych przyczyn.
Co sadzisz o takim zestawieniu dla osoby z taka alergia? Najciezej jajka odstawic bo tak je lubie... Mam wrazenie ze sobie troche takim jedzenie zakwaszam orgaznim, mimo picia duzej ilosci wody z cytryna ktora dziala odkwaszajaco. Jestem na odwyku od kawy i herbaty. Bodymindspirit jakbys miala jakies uwagi, chetnie je przeczytam
Jak ja sobie podliczam kalorycznosc moich posiłkow to tez nie jest to wiecej jak 1300-1400 kcal, czesto nawet mniej. Nie wiem ile i co trzeba jesc zeby az 2000-2500kcal ;/
sniadanie: ok 3/4 szklanki kaszy jaglanej(do platkow owisianych na wodzie przemoc sie jeszcze nie moge) z miodem i cynamonem oraz małym pomaranczem (czesto zmieniam tu owoce) /czasami sniadanie zamieniam miejscem z kolacja
2sniadanie: zmielone sezam na chałwe (ok 4 łyzeczek domowej chałwy)
obiad: ziemniak +brokuły (na parze) z sezamem + plaster pieczonej piersi z kurczaka z sosem pomidorowym (ok 3 łyzek)/zamiennie z rybą albo plastrem schabu
podwieczorek: garsc fistaszkow
kolacja: kromka chleba z zytniego z jajkiem połmiękko +pól ogorka zielonego +pół łyżeczki siemienia lnianego/ czesto jem z szynka alba pieczonym kurczakiem, wedzona ryba itp
Jezeli chodzi o wage to jest szczupla, chcialabym nawet przytyc ale nie da sie chyba juz. 169/55. Dodam jeszcze ze cierpie na niezdiagnozowane jedzenie kompulsywne, czasem jak sa w domu słodycze, a ja mam humor podly, a czesto tak jest, to zachowuje sie jak zwierze... Nie cwicze, nie mam chwilowo prawie zadnej aktywnosci z roznych przyczyn.
Co sadzisz o takim zestawieniu dla osoby z taka alergia? Najciezej jajka odstawic bo tak je lubie... Mam wrazenie ze sobie troche takim jedzenie zakwaszam orgaznim, mimo picia duzej ilosci wody z cytryna ktora dziala odkwaszajaco. Jestem na odwyku od kawy i herbaty. Bodymindspirit jakbys miala jakies uwagi, chetnie je przeczytam

Wronka87 napisał(a):Omen89... nie za mało kalorii? przy Twojej aktywności? 11 kg w 3 m-c?! wow.. co na to Twój organizm ?
Nie napisałaś nic o posiłkach.
Body, sorki za wtrącenie
Jak ja sobie podliczam kalorycznosc moich posiłkow to tez nie jest to wiecej jak 1300-1400 kcal, czesto nawet mniej. Nie wiem ile i co trzeba jesc zeby az 2000-2500kcal ;/