Liczba postów: 125
Liczba wątków: 76
Dołączył: 23-01-2012
Reputacja:
0
Właściwie to widziałam mapki tworzone na brystolu, komputerze i w formie jak napisała Doria (moja znajoma tworzy w ten sposób). Jestem też ciekawa czy ktoś tworzył mapkę jeszcze w inny sposób niż przedstawiłam.
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-11-2011
Reputacja:
0
ja robiłam podczas pierwszego wiosennego nowiu w zeszłym roku. świetna zabawa. wycinaki, wyklejanki, cały czas masz przed oczyma swoje marzenia.
Liczba postów: 248
Liczba wątków: 17
Dołączył: 21-12-2013
Reputacja:
15
Hmm...no to faktycznie..wiesz co jak mam y być tak szczere ze sobą to ja zawsze wierze w to, że wszystko odbywa się w określonym dla nas czasie i mimo że uważamy, iż coś należy się nam teraz to los wie najlepiej, że chyba jednak tak nie jest. Ja na swojej mapie marzeń umieściłam marzenia drobne, większe i takie z górnej półki.Wierze jednak, że wszystkie one się spełnią,ale niekoniecznie w tym roku. Myślę też, że skoro jesteśmy kreatorami naszego życia to powinniśmy dążyć do tego by spełnić te marzenia. Aczkolwiek ja np.mam zakup nowego laptopa,telefonu i co? jestem bez pracy i jak na razie nie zapowiada się bym coś miało ruszyć..a nie chce prosić rodziców by dali mi pieniądze..chcę sama spełnić swoje marzenia, nawet ciężką pracą, bo wtedy jeśli one się spełnią i w końcu kupie sobie te nowe gadgety to one nabiorą dla mnie większą wartość. Ale wracając do tematu...ja sobie też wizualizuje,nastawiam się do swoich marzeń..już mam nawet sny,które odzwierciedlają to co mi się marzy i jak na razie o dziwo nie spełniają mi się marzenia usytuowane na mapie, a takie zwykłe sytuacje z życia,które sobie wizualizuje jak już mi się nudzi lub gdy zasypiam i wtedy jak to isę urzeczywistnia to mam wrażenie,że gdzie sytuację widziała..no tak ja głupia..przecież sama sobie ją wykreowałam w myślach. Np. dla podania przykładu. Przez kilka dni, nie wiem czemu, wizualizowałam sobie, że się turlam, łaskotam na podłodze,na łóżku z chłopcem,którego już troche czasu znam (ale ja go nazywam przyjacielem) nie wiem czemu mi to przyszło do głowy..ale jak tylko się zobaczyliśmy to takie zdarzenie miało miejsce i faktycznie wszystko się urzeczywistniło.. teraz mi się nawet nasuwa pytanie,czy nie lepiej taką mapę sporządzić w myślach?
Ale Twoje pytanie i sytuacja o pieniądzach na pewno jest trudna..
no właśnie,
wizualizowałeś to, co chciałeś dostać, czy oczekiwałeś zadośćuczynienia ze strony określonej osoby?
moja znajoma jest po Silvie, wizualizowała, żeby towar z jej sklepu szybko "zszedł". i została w krótkim czasie okradziona. więc bardzo ostrożnie trzeba dobierać słowa do wizualizacji, z tego wynika.
Liczba postów: 236
Liczba wątków: 8
Dołączył: 21-02-2013
Reputacja:
45
Wygląda na to, że Bóg nie ma poczucia humoru.
Liczba postów: 236
Liczba wątków: 8
Dołączył: 21-02-2013
Reputacja:
45
To jest właśnie ten problem: na ile świadomość sama z siebie może spowodować synchronizację. Samo się zdarzy? I kiedy?