02-08-2012, 06:19 
	
	
	
		Witam
Od dwóch tygodni moje sny „dzieją się” w domu mojej babci. Najczęściej na jej podwórku, albo w kuchni. Dużo ostatnio pracuję i ciężko (wysiłek fizyczny), w nocy realia pracy przenoszą się do domu mojej babci. Chcę jechać na urlop i osoby, do których wyjeżdżam też śnią mi się w domu babci (w jej kuchni). Rodzina, która mieszka w okolicy tego domu też mi się śni, że tam jest.
Może ktoś z Was domyśla się, dlaczego wszystkie moje sny od kilkunastu nocy są przenoszone do domu babci (moja babcia i dziadek nie żyją). Wiem, że nie ma tu żadnych szczegółów, ale nie jestem w stanie każdego snu przytoczyć, są bardzo zakręcone. Pozdrawiam.
	
	
	
Od dwóch tygodni moje sny „dzieją się” w domu mojej babci. Najczęściej na jej podwórku, albo w kuchni. Dużo ostatnio pracuję i ciężko (wysiłek fizyczny), w nocy realia pracy przenoszą się do domu mojej babci. Chcę jechać na urlop i osoby, do których wyjeżdżam też śnią mi się w domu babci (w jej kuchni). Rodzina, która mieszka w okolicy tego domu też mi się śni, że tam jest.
Może ktoś z Was domyśla się, dlaczego wszystkie moje sny od kilkunastu nocy są przenoszone do domu babci (moja babcia i dziadek nie żyją). Wiem, że nie ma tu żadnych szczegółów, ale nie jestem w stanie każdego snu przytoczyć, są bardzo zakręcone. Pozdrawiam.

	
 Pozdrawiam
	
	
	
 ponieważ to ja mówiłam jak idziemy, właściwie to tę osobę zmuszałam żeby szła, bo była tak spanikowana ze mi się wyrywała.Niestety wyrwała się i zginęła, ja szłam dalej. Udało się, przeszłam na drugą stronę, a tam czekało mnie rozczarowanie, wcale na drugiej stronie nie było lepiej, ale czułam się jakoś inaczej jakbym miała jakąś misję do spełnienia, czułam się taka nieugięta, twarda.