Historie z duchami

Padłam na mój piękny pysk Rotfl Rotfl Rotfl
Odpowiedz

Libra22 napisał(a):Alex, chłopie - dusił, poddusił, ale nie udusił, bo w takim przypadku byłbyś z nami już tylko duchem, a nie ciałem. I ja bym się Ciebie bała Boi się
trochę trzymał mnie w ucisku bo myślał ze udaje zęby wyjść z tego często tak robiłem różnie sztuczki Uśmiech
to nie było duszenie palcami on był z tyłu i całą ręką dusił i druga do ciskał tą rękę Uśmiech
Więc nie wiem dla czego mi nic nie złamał Uśmiech to znaczę nie do końca bo późnej dostałem chorobie
Odpowiedz

Alex Tygrysie sprowokowales kolege? Oczko
Odpowiedz

Wygrałem z każdym na rękę , z nim remis głupio to wyglądało jakie chuchro coś takiego i od tego my zaczęli różnie walki to dosyć regularnie było , Uśmiech
Odpowiedz

no tak chłopaki to się lubią pobawić Rotfl

Figielek
Odpowiedz

Kosma_x, Kwiatek Buziak
Jesteś mądrą kobietą...
Odpowiedz

dziękuje Hrabino Zawstydzony Buziak
Odpowiedz

Kurde jak zaczynałem czytać wątek było do 6 stron, a jak skończyłem to już było 8 Rotfl niekończący się wątek o duchach Rotfl czytasz i czytasz i nie ma końca Rotfl też mam kilka historii Uśmiech to się podzielę a co tam :p moja babcia umarła jak miałem niecały roczek. Miała nowotwór złośliwy, pod koniec leżała już w domu i moi rodzice się nią opiekowali. Pamiętam jak tata opowiadał, że pewnego dnia dostał telefon że z babcią źle i biegł ( już nie pamiętam czy do domu czy do szpitala) w każdym bądź razie jak był w domu ( wychodząc czy wchodząc :p) w przedpokoju czuł bardzo intensywny zapach świerku i w ten sam dzień babcia umarła... często się nad tym zastanawiałem aż pewnego dnia, a mianowicie niedawno bo mniej więcej 25 - 26 października mój dziadek miał udar i trafił do szpitala. Z dnia na dzień robiło się coraz gorzej. ja ledwo co wróciłem z obrony magistra a tu mój dziadek w szpitalu. Wtedy byłem sam w domu bo rodzice dopiero wracali z wesela. Jak przyjechaliśmy, poszliśmy odwiedzić dziadka w szpitalu, ale już było kiepsko stracił przytomność i tylko ręką szukał czy ktoś przy nim jest. Czekał tylko nas i przy nas umarł. Swoją drogą straszne patrzeć jak bliska osoba odchodzi i ucieka z niej życie. Pamiętam że w ten dzień kiedy mieliśmy iść do szpitala, wróciliśmy ze sklepu, wchodzimy do przedpokoju i zdębiałem. W całym domu było czuć świerkiem i to tak intensywnym, że ho ho. Potem jak wróciliśmy do domu powiedziałem o tym mamie, jak wróciliśmy to czułem świerk i przyznała mi rację, też to poczuła.
Odpowiedz

MOja znajoma z pracy również opowiadała mi o tym fenomenie... Jej ojciec również wyczuwa tuż przed śmiercią kogoś z rodziny specyficzny zapach - mianowicie kwiatów. Kiedy umierała ich babcia czuł kwiaty, kiedy znów jego brat, poczuł to po raz kolejny... wiele razy już tak miał i teraz boi się zawsze gdy to czuje
Odpowiedz

Qrcze, coś jak wbudowany czujnik Oczko
Odpowiedz

kosma_x napisał(a):Alex Tygrysie sprowokowales kolege? Oczko

Śmiesznie
Po tym jak odzyskałem przytomność złapałem się za głowie i udałem się w kąt było mnie głupio on pyta wszystko dobrze ja paczę co ty głupio pytasz mowie
ja idiotę teraz s siebie zrobiłem , on pyta nie rozumie dla czego .
Ja pytam wiedziałeś co ja robiłem .
On no leżałeś myślałem ze po tobie .
Ja do nie go nie rozumie .
Na pewno leżałem nic nie robiłem .
/On tak
To zapytałem z 10 razy .
Byłem zadowolony ze leżałem i nic nie robiłem .
Ja na 100 % nic
On myślałem ze po tobie .
Ja mówię za chwile opowiesz nic nie rozumie co się stało i on skrócie opowiedział .

Ze nie miałem żadnej wiary to zdarzenie nie miało dla mnie znaczenie żadnego i nie myślałem o nim .
Odpowiedz

Alex, może Ty jedną nogą byłeś po tamtej stronie...
Odpowiedz

No ja też już jestem wyczulony na ten zapach i powiem szczerze niekoniecznie chciałbym znów to poczuć Oczko kolejna historia to pamiętny wieczór kiedy siedzieliśmy wszyscy wieczorem w domu a mianowicie moi rodzice, brat i ja i wywiązała się rozmowa o babci. Siedzieliśmy w salonie mniej więcej rozsadzeni w stronę 4 kątów pokoju. W pewnym momencie jak tata coś o babci opowiadał szklanka, która stała na stoliku eksplodowała na wszystkie strony... do tej pory pamiętam jak koło oka śmignął mi kawałek szkła... ze szklanki zostały malutkie kawałeczki...
Odpowiedz

Hrabina M napisał(a):Qrcze, coś jak wbudowany czujnik Oczko

pejdżer Rotfl

no ale to takie straszne trochę, ja bym takiego "daru" nie chciał...
Odpowiedz

Hrabina M napisał(a):Alex, może Ty jedną nogą byłeś po tamtej stronie...
No,
daleko mnie nie wpuścili Uśmiech w 4 lata miale odejść z tego świata 1 raz i tak trzymaj mnie tu na sile Hura Uśmiech
Z jednej strony to dobre jest dla życia bo ktoś cie prowadzi i ratuje Oczko
Odpowiedz

o jaaa... pawson to już przerażające zjawisko...

Właśnie wszyscy zawsze mi mówią że należy bać się żywych a nie zmarłych, ale to nie jest tak do końca. No weźmy np. tą twoją wybuchającą szklankę, albo ludzi których coś dosłownie zadrapało w plecy zostawiając ślady... często słyszy się też o zepchnięciu ze schodów i jeszcze inne przypadki dosłownie fizycznej agresji! Krzyk
Z tymi duchami to trzeba bardzo ostrożnie...
Odpowiedz

Alex i dobrze, że Cię trzymają-widocznie jesteś tu bardzo potrzebny Uśmiech
Sławek- zadrapanie w plecy??? Phi, coś Ty taki wrażliwy... Rotfl
Odpowiedz

Ja słyszałem tez ze my farma energetyczna dla innych bytów i dla tego tu taki stres , wojna panuje bo to daje energie Oczko

Hrabina M żadnego pożytku nie robię ja tylko robię rozróbie jak ktoś mnie zna to pada ze śmiechu
jak miałem pójść do wojska to wszyscy padali ze śmiechu ze kapitan świra dostanie a jednostki zamkną na amen Uśmiech
Mam inne podejście to świata Uśmiech Ogólnie nie rozumie tego świata i jak tu można żyć Wyśmiewacz
Odpowiedz

nie żebym miał coś przeciw podrapaniu w plecy... jak mus to mus Rotfl
Odpowiedz

slawek_88 napisał(a):o jaaa... pawson to już przerażające zjawisko...

Właśnie wszyscy zawsze mi mówią że należy bać się żywych a nie zmarłych, ale to nie jest tak do końca. No weźmy np. tą twoją wybuchającą szklankę, albo ludzi których coś dosłownie zadrapało w plecy zostawiając ślady... często słyszy się też o zepchnięciu ze schodów i jeszcze inne przypadki dosłownie fizycznej agresji! Krzyk
Z tymi duchami to trzeba bardzo ostrożnie...
Cóż też nie byłem tym zachwycony :p przez chwile nikt nic nie mówił i była kompletna cisza :p
Swoją drogą mam kolejną historię mniej przerażającą Oczko kolega na studiach opowiadał nam o dziwnym stworze, który nękał czy nęka jego wieś. Mianowicie stwór mierzący gdzieś półtora metra czy mniejszy, który uwaga nazywany jest KUDKUDAKIEM Rotfl mieszka w polach kukurydzy, robi duuże kupy i porywa zwierzęta. Do tego jest wredny chociaż nie opowiedział nam dlaczego ;p nawet o tym było w tvnie kiedyś ;p pamiętam i jak nam to opowiedział popłakaliśmy się ze śmiechu. On twierdzi że widział owego kudkudaka Rotfl
Odpowiedz

Rotfl najlepszy opis - robi duże kupy Rotfl fajna bajkaOczko
Odpowiedz

właśnie też mnie zastanawiało po czym te kupy robi Rotfl czy po kukurydzy czy po tych kurach co to je wykradał Rotfl czy porwanych dziewojach może Rotfl haha Rotfl
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości