No, dokładnie Żubrówko.  
 
Z tą numeracją przy tej talii może być kłopot nie tylko w tym ujęciu tego pana ale np. gdy ktoś kieruje się numerologią ( jako też )lub pod dyskusję się weźmie tu z wątku waszego temat portretu ( wyniki mogą być zgoła inne i interpretacja też ). Nie mówię ,że złe lub nietrafne ( bo to oceni klient ). 
Jednak mogą się zasadniczo różnić. I wtedy trzeba by umieć ( wg tej koncepcji i wiedzy jego  

 ) to uzasadnić trzymając się jakiegoś kanonu ( a trudno to uczynić lub umieć obronić dane posunięcie nie wiedząc  „co autor miał na myśli „) bo można się nieraz nadziać na opinię tzw . „ małpowania „ w najlepszym razie ,bez znajomości sensownej pierwotnej bazy. 
Także twój wyciągnięty  wniosek, wydaje się bardzo trafnym posunięciem i tylko przyklasnąć.  
 
Druga część jest dość prozaiczna.  

  O ile zagraniczne talie po zakupie są rozlane po całym świecie, to poszczególni nabywcy kopiując je łamią po prostu prawa autorskie ( pomijam walor edukacyjny o ile są na specjalnych stronach do tego przeznaczonych ale trudniej jest wtedy wychwycić w sieci międzynarodowej  to w celach merytoryczno - prawnej ochrony dóbr osobistych i autorsko / twórczych ).
Było mi dane kiedyś osobiste poznanie obu autorów talii   

 w twoim przypadku posiadaczki ( przy okazji mogę dodać, że są świetnymi marketingowcami naprawdę potrafiącymi zadbać o swoje interesy, być może dlatego tego nie ma) 
to w przypadku autora kontakt ten był ,że tak powiem eufemicznie : utrudniony z powodu bardzo rozległej, zmiksowanej wiedzy od wschodu do zachodu i trzeba było być na tzw.
na stand bayu, czym nas zaskoczy i czy potrafimy to zrozumieć ? a tym bardziej dyskutować przedmiotowo z tegoż powodu by się nie wpasować na  coś nie znając jego zamysłu /korzeni/koncepcji.