Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		Taka sama w środku
Idąc na ucztę miłosną do ciebie
zobaczyłam na rogu
starą żebraczkę.
Wzięłam ją za rękę,
pocałowałam w delikatny policzek,
rozmawiałyśmy, ona była
taka sama w środku jak ja,
z tego samego gatunku,
poczułam to od razu,
jak pies poczuje węchem 
psa drugiego.
Dałam jej pieniądze,
nie mogłam się z nią rozstać.
Człowiekowi potrzebny przecież 
ktoś bliski.
I potem już nie wiedziałam,
po co ja idę do ciebie.
Anna Świrszczyńska
Anna Świrszczyńska - żyła w latach 1909-1984. 
Jej nowatorskie poezje charakteryzuje silny wątek feministyczny. 
Przez Czesława Miłosza uważana była za najwybitniejszą, najbardziej oryginalną poetkę polską XX wieku.
Żyła pełnią życia i o pełni życia pisała: wiersze erotyczne, wiersze o cierpieniu, wiersze o radości, o losie kobiety.
..warto zapoznać się z jej twórczością ...
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		Ona gdzieś jest
Ona gdzieś jest... ja wiem... wiem to i tęsknię do niej... 
Wiem jaką twarz ma, wiem, jakim się różem płoni, 
wiem, jaki szafir ócz ciemnymi rzęsy kryje, 
jaka w nich tkliwość lśni i jaki żar z nich bije.
Wiem, jaka śpiewa w nich słodycz niewysłowiona, 
jaka w nich słania sę zaduma, drżą pragnienia, 
jaki wilgotny blask przez oczy te do łona 
ciągnie i jaka mgła lubieżna je zacienia.
Każdy jej uśmiech znam i każdy ruch, jej słowo 
każde w mym uchu brzmi muzyka sfer echową, 
każdą jej czuję myśl, znam kraje jej pamięci, 
wiem, czego żal jej, wiem, co trwoży ją, co nęci.
Co kocha, także wiem; znam serce jej i duszę 
i kocham całą mych niezmiernych smutków tonią. 
bezdenią tęsknot mych - kocham i czuć to muszę, 
że nigdy myślą mi nie sięgać nawet po nią...
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		Obudzą mnie...
Obudzą mnie jarzębin 
rozpacze wśród asfaltu, 
listopad się pokłoni, 
zastuka wiatr do drzwi... 
i znowu jak hrabina 
pijana wrócę z rautu, 
i znów zobaczę siebie: 
ten obraz bardzo zły. 
W jesieni lustrze bladym, 
o jedno lato starsza, 
z piosenką do szuflady, 
z mężczyzną, 
któremu nie wystarczam.
Agnieszka  Osiecka
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		O tamtej...
Z tamtą było kapryśnie i było niepewnie,
Gdy prosiłeś o serce, drwiła z ciebie płocha,
A gdy chciałeś porzucić, wzywała cię rzewnie,
Trudno ją było lubić, trzeba było kochać.
Ta nigdy nie jest zmienna i nie jest powiewna,
Ma uśmiech pogodniejszy i słowa łaskawsze,
Możesz jej ufać wiernie, nie zdradzi -
- rzecz pewna,
A kiedy powie słowo, dotrzymuje zawsze.
Tamta mnie opuściła, tamtej nie ma ze mną,
Ta przyszła i uściskiem objęła serdecznie,
I chociaż mi z nią dobrze i chociaż bezpiecznie,
Za tamtą mi jest smutno, za tamtą mi ciemno...
Stanisław Baliński
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		"Chwile czekania"
By nie poddać się chwilom zwątpienia,
aby w stronę rozpaczy nie skręcić,
by nie umrzeć z rozgoryczenia
trzeba wierzyć tej oto sentencji:
Najpiękniejsze jest to, co przed nami,
co nam przyjdzie dopiero przeżyć,
co się zjawi z nowymi wiosnami,
by nam życie cudownie odświeżyć.
To co było i jest, bardzo boli,
targa nerwy i wzrusza sumienie,
więc - by zdrowie psychiczne uchronić -
najpiękniejsze trzeba mieć w rezerwie.
Najpiękniejsze dopiero nadejdzie -
może rok, może dwa, może dziesięć -
tak się trzeba pocieszać mizernie,
gdy bez przerwy przedwiośnie lub jesień !
Najpiękniejsze są dni, które będą,
założenie to nic nie kosztuje,
borykając się z biedą codzienną,
niech się każdy, jak umie, oszukuje.
I tej racji nie wolno nikomu
kwestionować, negować, przesłaniać.
Najpiękniejsze jest to, co przed nami,
najtrudniejsze są chwile czekania...
Jan Kaczmarski
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		Kochać i tracić 
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie; „precz!” i błagać „prowadź”
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć…
Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,
Iść w toń za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie.
Leopold Staff
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 58.137
	Liczba wątków: 2.414
	Dołączył: 12-05-2011
	
Reputacja: 
5.481
	 
 
	
	
		We dwoje
Wiersz pochodzi z książki Agnieszki Osieckiej "Na początku był negatyw"
Zatrzymaj się chmuro nad nami, 
Zatrzymaj się Boże oko, 
W twoich gotykach jest dal za dalami, 
A u mnie w duszy - wysoko... 
Zatrzymaj się chmuro gdy możesz, 
I schowaj nas w ciepłym zmroku, 
W twoich dolinach jest pięknie i dobrze, 
A u mnie w duszy - niepokój... 
W pokoju, za szafą, przy matce - we dwoje. 
Nad wodą - przygodą, na kładce - we dwoje. 
Przez bary - koszmary, ulice, bez żadnych pieniędzy na styczeń... 
W czekaniu na gwiazdę, na sygnał, na znak, we dwoje, we dwoje 
[- bo jak? 
Zatrzymaj się chmuro nad nami, 
Zatrzymaj się Boże serce. 
Teraz, gdy chcemy, to już mamy. 
Czy wolno jeszcze chcieć więcej?! 
W salonie rzeźbionym stylowo - we dwoje. 
W rozmowie z angielską królową - we dwoje. 
W podróży przez porty i dale, i w tangu, przez rauty i bale... 
W godzinie, gdy zegar powtarza tak...tak... We dwoje, we dwoje 
Bo jak? 
Zatrzymaj się chmuro nad nami, 
Zatrzymaj się Boża łąko, 
Otul niebiesko - białymi trawami 
Wyschnięte maki i kąkol... 
W siwiźnie koloru popiołu - we dwoje. 
W samotnym siadaniu do stołu - we dwoje. 
W podróży przez grypy i zdrady, 
Przez burze i deszcze i grady, 
W nadziei, że warto, że jednak, że tak, 
We dwoje, we dwoje, we dwoje... 
Bo jak?