Zaczynamy naukę Tarota :)
#45

ad 1. karty "przejely" czesc z Twoich wibracji, ktorych nosnikiem byla braznoletka - stad moze poczucie wzajemnego "dopasowania"
ad.2. u mnie jest pies, sporo wrozacych ma takze koty -raczej nie ma to zadnego wplywu
ad.3. tu proponuje zosatwic sprawe doswiadczeniu (tj. sprawdzic, czy taka metoda przynosi efekt w postaci sprawdzonej wrozby),
chociaz nie zaszkodziloby znac standardowe znaczenia -moze ktores z nich otworzy Ci oczy/stanie sie takze Twoim
ad.4. te inne nazwy nie maja zadnego wplywu na jakosc wrozby, wiekszosc z nas je zna
Odpowiedz
#46

Kociaki absolutnie nie przeszkadzają, żadne zwierzę. Uśmiech Tylko trzeba uważać aby się nie dobrały do kart. Rotfl

Interpretuj SAM, karty to narzędzie podświadomości, ''mówią'' symboliką a symbolika się dzieli na indywidualną i społeczną tzn. ta społeczna to takie znaczenia jakie każdy zna np. serce = miłość, kielich = naczynie itp. itd. ale przede wszystkim karty mają mówić do Ciebie... widzisz wiele razy jest tak, że np. w pytanie o uczucia karta Kapłanki pokazuje skrywaną miłość a innym zimno i brak jakichkolwiek ciepłych uczuć - dlatego licz głównie na siebie, karty muszą same do cb przemawiać.

Ja się nigdy nie uczyłam znaczeń kart... one są na obrazkach. Uśmiech Wyciągałam kartę i po prostu wiedziałam co to znaczy a jak przeczytałam interpretację to było podobnie albo tak samo - także interpretuj sam bo znaczenie kart to tak naprawdę sprawa indywidualna która się co prawda często pokrywa ze spojrzeniem społecznym ale jednak nie zawsze. Uśmiech No i jedna karta ma czasem naprawdę dużo znaczeń. Uśmiech Kluczową rolę gra tutaj Twoja intuicja.

Ogólnie na Twoje pytania już odpowiedziała alathea. Uśmiech
Odpowiedz
#47

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi.

Mam kolejne pytanie, jeśli to nie problem.

Zdecydowałem się nie odczytywać z kart śmierci fizycznej, proszę karty, aby mi jej nie pokazywały.. Dobrze się z tym czuję, jednak nachodzi mnie pewna obawa - czy to nie oznacza moje słabości? Czy takie postanowienie nie świadczy o moim złym podejściu do Tarota?

"Czas nie stoi w miejscu. Nieważne jak kurczowo go trzymasz, on i tak ci ucieknie..."
Odpowiedz
#48

Możesz się umiawiać z kartami jak tylko sobie umyślisz...nie chcesz żeby ci pokazywały śmierć fizyczną...OK...one posłuchają...a ty przcież nie musisz widzieć fizycznej śmierci..po co ? Na szczęście takie wróżby nie przydarzają się często, mam na myśli śmierć. Każdy ma swoje własne podejście do Tarota chociaż wszyscy znamy ogólne znaczenia poszczególnych kart...ty masz swoje...
Odpowiedz
#49

JackReno napisał(a):Dziękuję serdecznie za odpowiedzi.

czy to nie oznacza moje słabości? Czy takie postanowienie nie świadczy o moim złym podejściu do Tarota?

Każdy umawia sie z kartami, tak, jak czuje i jak mu wygodniej.
A co do słabości, sądzę, że możesz mieć nieprzepracowany stosunek do śmierci. Może podświadomie jej sie boisz lub ją wypierasz. Moze jesteś młodą osobą i śmierć jeszcze jest dla ciebie na tyle abstrakcyjna, ze nie przyjmujesz do wiadomości jej istnienia,
Pozdr
MUśmiech
Odpowiedz
#50

JackReno napisał(a):Czy takie postanowienie nie świadczy o moim złym podejściu do Tarota?
JackReno napisał(a):- czy to nie oznacza moje słabości?
To wszystko zalezy po co chcesz uzywać te karty ? Po co chcesz się ich nauczyc i do czego wykorzystywac?
Fizyczną smierc karty pokazują bardzo rzadko , nawet , jak pytamy o zdrowie .
Nie, wiem jaka jest znajomość twoja kart i jak chcesz ich odczytywać.?
Robiąc rozkład sobie , czy innej osobie karty , nie zawsze odpowiadaja na zadane pytanie , a czasami wyrzucają wazniejsze sprawy , które moga się wydarzyć np: mogą ostrzc przed wypadkiem , mogą ostrzec np , żeby nie iść na operację itp
Piszę, to dlatego , ze karty fizycznie , nic Ci , nie zrobią , ale jezeli juz się ich boisz , juz sie boisz prognozy jaką pokażą , to nie wiem ,czy wogóle bedziesz w stanie stawiać Tarota , jak zobaczysz karty Wiezy , Śmierci i inne , które nie zawsze mają pozytywny wydzwięk .
Kazdy człowiek , który chce zajmowac się Tarotem , musi byc zrównowazony i odporny psychicznie.
Inaczej zamiast pomóc napędzisz tylko , sobie i klijetowi strachu.
Odpowiedz
#51

Kumczo ma racje, pracując z kartami nie powinnyśmy się bać tego co nam pokażą.
Mam znajomą właśnie, która też kupiła sobie Tarota, jednak jej strach przed tym co karty mogą pokazać okazał się tak silny, że zrezygnowała z niego i od trzech lat w ogóle nie rozkłada kart.
Odpowiedz
#52

Dziękuję Wam bardzo za pomoc, jesteście boscy Uśmiech

"Czas nie stoi w miejscu. Nieważne jak kurczowo go trzymasz, on i tak ci ucieknie..."
Odpowiedz
#53

Moje nowe pytanie Uśmiech czy mogę zapytać karty o przyszłość mojej młodszej siostry, mieszka za granicą, i dowiedziałam się że jest w trudnej sytuacji osobistej (kłopoty małzeńskie), jest tam bardzo osamotniona i ma chwile załamania. Czy mogę zapytać Tarota o jej sytuację, jakie jest wyjście i jak można jej pomóc? Jakiego układu mogłabym użyć, czy mogę pytać jako ja, siostra o nią, czy formułować pytania w jej imieniu, bo sama nie mam pojęcia Załamka

" Idź za swoim szczęściem , a Wszechświat otworzy przed Tobą drzwi tam , gdzie dotąd były ściany "
Odpowiedz
#54

mysle, ze mozesz zapytac jak mozesz jej pomoc, co mozesz zrobic badz jej doradzic
w jej imieniu raczej nie powinnas formulowac, jesli siostra nie prosi o Twoja pomoc w rozlozeniu kart na jej sytuacje
nie mam teraz pomyslu na jakis specjelny rozkald (istniejacy) - moze ktos cos wymysli??? ale jeszcze lookne
Odpowiedz
#55

Jeżeli siostra sie zgadza i tego chce, to możesz smiało postawic karty. Pytaj jako Ty - wróżka  Oczko

http://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=7
Odpowiedz
#56

Witam serdecznie wszystkich.

Ostatnio zaczełam się zastanawiać nad Tarotem, czy może sama powoli nie powinnam się w Niego tajemniczać, i mam takie pytano do Was. Od czego powinnam zacząć, od interpretacji kart i od delikatnych układów kart, ale jakich ?

Pozdrawiam Buźki Buźki Buźki Buźki
Odpowiedz
#57

Może najpiejw trochę poczytaj i zacznij pisać tarot przez małe t.
MUśmiech
Uśmiech no i jeśli Ci się spodoba trzeba by pomyśleć o własnej talii...
MUśmiech
Odpowiedz
#58

Myślałam, że jest to nazwa własna więc piszę się przez duże ,,t''.
dziękuje za informacje, już zabrałam się za czytanie. Pozdrawiam.
A.
dziękuje, na razie zapoznaje sie z historią ,,tarota''. Pozdrawiam i dziękuje za wskazówki.
Odpowiedz
#59

Agava napisał(a):dziękuje, na razie zapoznaje sie z historią ,,tarota''. Pozdrawiam i dziękuje za wskazówki.

To masz pracy na jakieś dwie godziny Oczko Szybko przejdziesz do kart albo ciśniesz w kącik Oczko
Odpowiedz
#60

Na razie zaczyna mi się podobać Uśmiech Zaczynam się wtajemniczać Uśmiech
chociaż chłopak powiedział mi, że jestem szachrajem XD
Odpowiedz
#61

Tak Tarot to nazwa wlasna nie wiem czemu mowia Ci zebys pisala z malej ale to kwestia gtow
Dam Ci pare rad.
1.Wybierz karty przy ktorych cos poczujesz wewnatrz.
2.Przykepuj karty prawa reka przed tasowaniem.strzepujesz energie z poprzednich wrozb
3.Wrozy sie lewa reka ale ja wroze prawa wiec jak ci wygodnie
4.Rob sobie karte dnia.To jest tak ze tasujesz myslisz o sobie o swojej karcie i losujesz ze wszystkich.ja rozkladam je i reka nad nimi posuwam az poczuje cos.
5.Kupilam ksiazke do kart z interpretacjami w necie tez sa takie stronki.
7.Traktuj to tylko jako zabawe lub sugestie.
8.Porzadkuj je raz na tydzien
9.Daj sobie straznika na koncu to jest np Maga
10.Nie czaruj w niedziele i swieta
11.Jesli karta Ci wypadnie daj sobie ja na koniec.
12.Jesli mag jest na koncu po potasowaniu nie wróz
13.Nie boj sie tarota
Roklady 3 kart.Jedyna srodkowa dwojka lewa prawa trojka
Wybierz sobie tez ulubiona karte to twoj przewodnik
Oraz na potawie daty oblicz liczbe jednocyfrowa i to jest karta osobowosci.W sumie tych waznych kart jest 21 i taka suma maxymalnie moze byc jesli przekroczy dodaj te liczby do siebie wyjdzie wlasciwa liczba
Odpowiedz
#62

O matko na co tego tyle, po jakiego grzyba tak sobie wszystko komplikować.
Zresztą każdy wybiera własne metody obchodzenia się ze swoimi kartami, tak aby praca z nimi była przyjemna i przede wszystkim tarot to nie jest zabawa, jedyne co to nie należy go traktować jako 100% wyroczni.
Odpowiedz
#63

Pokazalam jak robią to ludzie przytoczylam pewne zasady ktore mam ja i inniUśmiech
Ale nie trzymam sie ich az tak.Ja jestem za forma nową>
Kazdy ma swoje zwyczaje sposob i niech sie tego trzyma.Odrzucam te wszystkie sztywne zasady bo to staroswieckie metody poglady.Tzrymam sie sweoich zasad rytualow i wiekszosc nakazanych odrzucam.Ale pokazalm w punktach czego nie robie lub robie i co zaslyszalam.
Ale jest glowna zasada rob to po swojemu czerp tylko z tych zasad ktore cos znacza naprawde ktore sa wygodne dla Ciebie.No i nie rob tym i innym krzywde i tyle

Aha tak dla informacji czytalam to na roznych forach ale w wiekszosci postow podaje poprostu moje spodsoby odnosniki i to co słyszalam od Babci mojego przyjaciela tak wiec nie przytaczam zadnych konkretnych informacji czyli nie kopiuje skądś tam.Jesli bede to zaznacze toUśmiechPodobam źródlo informacji
Te są z forów mojej ksiązki [Obrazek: 3916.jpg]
Od Babci przyjaciela od kumpla ktory tez sie tym zajmuje no i moje wlasne sposoby i przemyslenia Uśmiech
Odpowiedz
#64

Przepraszam, ale w tym co napisałaś brakuje harmonii (logikę pominę).
Odpowiedz
#65

Boze nie czepiaj sie..u mnie wszyscy chorzy mnie tez cos lapie..jak sie doczytasz znajdziesz tak?
Zreszta nie wazne to takie luzne mysli a zreszta nie wazne
Tylko poto napisales zeby sie przypie..rzyc do czegos?
Chodzilo o to ze ja wzrouje sie na ksiazce i forach oraz na tym co mi powie babcia przyjaciela oraz inny przyjaciel.Nie daje tu zrodel jakbym cos dala bym napisala skad to jest
Kazdy robi inaczej (wrozy) to kwestia nawykow wypracowanych wlasnych rytualow nie trzeba sie sztywno trzymac zasad z neta bo to mity i przestarzale rzeczy Uśmiech
Ja mam swoje rytualy ktore tu przytaczalam nieraz podalam jak robi to ta czy ta osoba i jak robia to ludzie z neta
Jasniej Ci teraz jest?
Facet nigdy nie zrozumie kobiety Oczko
Odpowiedz
#66

Wybacz, ale ja tylko oceniłem Twój nieuporządkowany sposób prezentowania poglądów, który wskazuje albo na Twój młody wiek, albo na zespół nadpobudliwości z deficytem uwagi Oczko
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości