28-01-2013, 23:05 
	
	
	
		No i właśnie wtedy duchom jest najłatwiej dorwać się do nas... Ja nie twierdzę że mamy być cały czas super, a jedynie że wtedy aura jest najsilniejsza... Mówimy o tym samym
	
	
	
	
	
 
 takich próśb we śnie chyba nigdy nie miałem   
  ,  ciekawe doświadczenie 
	
) zajmuje się kontaktem z duszami poprzez trans, OOBE, etc. [zawsze mu tego zazdrościłam 
] 
 Dostawca zdyszany kazał mu zadzwonić później, a P. w odpowiedzi na pytanie co się stało dostał warknięcie. To chyba znaczyło "nie interesuj się".  :mrgreen: 
	
 ale czekamy na więcej 
	
  Na drugi dzień powiedziałam w domu co widziałam ale powiedzieli ze miałam zwidy albo to były światła bo samochód przejezdzał drogą.. ok mieszkam kolo drogi ale nie ma mowy żeby to były światła samochodu.. Na szczęście już tego drugi raz nie widziałam.. Czasami mam takie uczucie że ktos sie patrzy na mnie ale jak patrze kto to nie ma nikogo.. Może ze mną coś nie tak albo przewrażliwiona już jestem.
	
 Tak więc Marty musicie uważać na latające kulki
  duchy  
	
 będę sobie kulturalnie leżał na mojej kanapie i czytał historie 
 te kule mogą poparzyć?
	
  Nie chce iść spać dzisiaj z myślą że wszystkie Marty przyciągają coś takiego  
  Ja tam cieni nie widze tylko czasami mam dziwne uczucie ze mnie coś obserwuje, kiedys w paranoje prawie wpadłam przez to ale teraz jest ok  
  A co do kapeluszy i płaszczy to raz wieczorem moja kolezanka została na chwile sama u mnie w domu bo ja musiałam isc na pole po coś i podobno ona widziałam jak starszy człowiek w kapeluszu i płaszczu przeszedł z pokoju do pokoju i zniknał. Nie mam pojęcia co to było bo nic nas w domu nie straszy ale wiem ze moj dziadek umarł w tym domu wiec moze to on?
	Pawson87 napisał(a):te kule mogą poparzyć?
	
 śmieszne to teraz ale jaki to stres jak coś cie goni hehehe Moja sąsiadka opowiadała mi jeszcze a propo tych kul, że kiedyś też uciekała przed taką i w ostatnim momencie zatrzasnęła drzwi i na nich został ślad dadzy w kształcie tej kuli... takie fireball
	Pawson87 napisał(a):to aż tak? to ja nie chce w takim razie zwracać uwagibędę sobie kulturalnie leżał na mojej kanapie i czytał historie
te kule mogą poparzyć?
 
	
 
	
 od razu przypomina mi się mój ulubionu 
 film "INNI" - tam to super było pokazane jak różnie można skończyć no nie?