Ale jeżeli pytanie znajduje się w dziale "Darmowe wróżby na forum", to chyba regulamin nie precyzuje, że tylko jedna osoba może zrobić rozkład na dany problem i odnieść się do niego... Oczywiście, temat można jeszcze analizować pod kątem, ile osób może zaglądać w karty na jedną sprawę
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
(gdzie ja nie widzę problemu, uważam, samo rozkładanie kart niczego nie zmienia, w przeciwieństwie do nastawienia określonej osoby pod wpływem informacji).
To na pewno też sprawa indywidualnego podejścia, ale wydaje mi się, że nie traktowałabym w otwartym wątku "pytań do kogokolwiek" cudzego rozkładu, pod moim, jako podważanie mojego "autorytetu"...
![Oczko Oczko](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/oczko.gif)
Dla kogoś, kto pyta, lepsza "prawda", niż "racja"
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
Może ten ktoś się ucieszył, że zainteresowanie było większe, niż tylko jednej osoby, być może przez to dostanie więcej cennych dla siebie informacji...
A co do sposobu, w jaki można przekazać treści... Z jednej strony, Cesarzowo, zwracanie uwagi, czy ktoś zachował takt czy nie, odpowiadając obcej osobie na pytanie, na pewno świadczy o Twojej wysokiej kulturze osobistej
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
I że to Cię razi, bo Ty nigdy byś tak nie przedstawiła tematu. Ale, z drugiej strony - ja tak sobie myślę - każdy zamieszczając swoje pytanie w publicznej, wirtualnej przestrzeni, robi to na własne ryzyko. Dobry Tarot, jak każda inna witryna, pełna jest przeróżnych ludzi
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
Wyśróbowane oczekiwania względem wróżby dla siebie na bezpłatnym portalu, oczekiwanie profesjonalizmu od każdego użytkownika - wiadomo, że jest to nierealne. Zwłaszcza, że nie wiadomo, czy rozkład stawia osoba dojrzała, czy może robi to 14-latek.
Dopóki sama zainteresowana osoba nie czuje się obrażona, może warto, dla własnego spokoju, po prostu odpuścić...
Chodzi mi głównie o to, że świata się nie zbawi, wychowanie i kulturę to niestety trzeba wynieść z domu, a wrażliwym trzeba się urodzić.
A - już z własnej perspektywy - gdybym ja miała problem i szukałabym pomocy, napisałabym raczej w gabinecie. A gdybym, mając poważny problem, oczekiwała na profesjonalne podejście -szukałabym raczej kogoś, kto bycie tarocistą traktuje jako zawód i kogo uznałabym za wiarygodnego z racji dostępnych mi opinii o nim (na pewno nie z racji jego własnych opinii o sobie - tu mój przytyk do innej, znanej medialnie osoby
![Whistle Whistle](https://dobrytarot.pl/images/smilies/emo/whistle.gif)
).
Edit: jeszcze jedno chciałam dopowiedzieć. Często odnoszę wrażenie, że osoby proszące o wróżbę to bardzo często osoby w stylu "wpadła, zadała 3 pytania, wypadła". Nie mam oczywiście nic do takiego podejścia, ale: wskazuje to na to, że komuś nawet nie chce przyjrzeć się, jak działa forum, jakie panują zasady, w jaki sposób najlepiej opisać problem, żeby otrzymać odpowiedź bardziej precyzyjną, nie przygląda się, kto odpisał na pytanie, jakie są jego inne posty (utkwiło mi: "droga Zibi"...). To też świadczy o poziomie, jaki wnosi w swój wizerunek na forum osoba, która pyta. Ja bym tak nie umiała
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
W moim odczuciu jest to brak poważnego podejścia z drugiej strony, od osoby zadającej pytanie.
Dlatego właśnie - moim zdaniem nie ma co się nadmiernie denerwować za kogoś. Nie można też wiecznie każego pouczać. Ja na to mówię: trafił swój na swego