(14-10-2013, 11:22)Dobroczynna napisał(a):  Mam wrażenie , że sama przyciągam karty. Wczoraj pomyślałam, że muszę sobie kupić nową talię, co się okazuje dziś rano przychodzi do mnie kobieta z rodziny mówiąc : Patrz mam w sam raz coś dla ciebie, byłam na szmatach  
 i znalazłam tarota z ksiązką THE ILLUSTRATED BOOK OF TAROT. PLUS karty marsylskie z tego co widzę. Zauważyłam, że są niektóre z nich popalone na rogach. 
Czy nic nie szkodzi jeżeli to będzie jedna z moich talii?
Czy może się lepiej za nie nie brać?
Ja swoje dwie talie właśnie znalazłam przypadkiem 

 Pierwsza właśnie na ciuchach, bo rodzice moi mieli sklepy z odzieżą i znaleźli i mi przyniesli, ale jej nie używałam, mialam z 15-16 lat i inne rzeczy na głowie 

 a druga przy sprzątaniu domu, nowa, nierozpakowana talie mojej mamy. Sobie ja wzięłam i tak już sobie wróżę 

 Zaczynałam na niej się uczyć i z reszta uczę się dalej, jest świetna. U mnie to chyba jakieś przeznaczenie. Ale teraz chce kupić jakąś własną. Tyle, że te talie są dosyć drogie według mnie i pewnie gdyby nie przypadek, że karty same mnie znalazły to pewnie nigdy bym talii nie kupiła i nie zaczęła wróżyć 

 tak to sobie zawsze z klasycznych wrozylam okazjonalnie 

 pierwszy raz z klasycznymi 9 lat temu koleżankom kladlam, a tarot od 3.