06-10-2014, 19:45
Racja. Ja też jakoś mam bardziej do nowych talii, lepiej dmuchać na zimne, jednak są różne osoby , zależy co do danej tali, że tak się wyrażę... czują
Masław napisał(a):A niektórzy zabierają po nocy z nie znajomą jako trofeum....ale o szczoteczkach nie słyszałemSzczoteczka, to by mogła posłużyć do czarów
poważnie z ta bielizną? Ktos zabiera po wspólnej nocy?
No i weź kobieto zainwestuj w drogą bieliznę, to Ci jeszcze ukradną


Luca1990 napisał(a):Nie sprzedaję bielizny
I nie kupuję.
Ale znam ludzi, którzy to robią.
Ojoj chyba temat wątku się trochę zmienił.
Zaciekawiła mnie wypowiedź Filifionki. Ta talia była nowa. To jak mogła mieć na sobie dawne wróżby przyjaciela?
Jak można się dogadać z kartami by zapomniały o kimś?
Generalnie nie rusza się cudzych rzeczy, a zwłaszcza tych ezoterycznych...
Jedyne co bym zrobiła - to zanim zaczęłabym ich używać, to trochę bym je ponosiła przy sobie, często bym ich dotykała, nawet bym je "oczyściła" przesuwając każdą kartę nad płomieniem świecy - żeby się ze mną "oswoiły" a ja z nimi.
Potem bym im kupiła nowy woreczek albo pudełeczko i byłabym bardzo szczęśliwa, że je mam i że w jakiś sposób łączą mnie z tą osobą, która mi była bliska, a której już nie ma.