30-04-2014, 10:44
alez tak tak, dobrze zrozumialas i dziekuje, tylko jakbym sie przez swieta pilnowalam, to by teraz bylo juz -4 kg....ale jakie to by byly swieta wtedy? no chyba nie polskie
Masz calkowita rację, polskie jedzenie oznacze trochę więcej na wadze a szczególnie tym osobom, które maja tendencje do przybierania. Ale jakby nie patrzeć nasza polska kuchnia dobra jest..a zrzucić to co przybyło też się da
Szkoda tylko, że dwa dni jesz, a zrzucasz to dwa tygodnie
Wiosnę mamy, słońce świeci-trzeba sie ruszać więcej
A mi nawet w takie cieple dni, 100razy lepiej sie ćwiczy
Fajnie jest jest jeść,np potrafy,które na co dzień nie przygotowujemy,a na świeta.tylko dobrze jednak jest wracać do swoich zwyczajów
Ja po świetach to zawsze sobie mówie, oj dobrze że się skończyły,nie będę tyle jeść i wraca codzienność
Ale przerzucilam się na piersi z kurczaka
.Najlepsze efekty,choc trzeba bylo zawsze na nie poczekac osiagalam pijac duzo wody i jedzac mniej(kiedys na internecie przeczytalam,ze to jest dieta NZT-nie zryj tyle
)
ale gdyby nie aktywność w sporcie to bym pewnie ociężała się czuła. Choć nawet teraz gdy nie ćwiczę przez kilka dni to czuje się ciężka i wtedy zabieram się do rzeczy.
Najważniejsze, że widzę efekty i o niebo lepiej się czuje po takim treningu
No.... a tyle sie o tym naczytałam Buuu... Niestety z kazdym rokiem coraz ciężej idzie.
Myślenie pozytywne zawsze pomaga, zwłaszcza, ze nasze słabości, leki, choroby, zawsze maja swój początek w głowie. bez zmiany w głowie nie uda się wygrać żadnej walki z nałogiem. A jedzenie... nim jest.