10-11-2011, 00:52
Zima Aniołów
W załomie muru
z żebraczą miską w dłoni
przysiadł w słońcu Anioł Pierzasty.
Bose stopy pod suknią skulił,
bezdomny.
Wyśmiewały go inne anioły
puszyste, dostatnie
zapracowane i leniwe,
bardzo męskie
i te z rozwianymi lokami,
przefruwające wyniośle
w ogromnie ważnych sprawach
Wstyd! Żebrzący anioł!
Anioł Pierzasty przymknął oczy,
A dziecinne aniołki
pulchnymi raczkami
skubały mu pierzaste skrzydła.
Biały puch sypał się na chodniki, wieże i balkony...
A ludzie mówili - patrzcie, śnieg pada.
/Halina Porębska/
W załomie muru
z żebraczą miską w dłoni
przysiadł w słońcu Anioł Pierzasty.
Bose stopy pod suknią skulił,
bezdomny.
Wyśmiewały go inne anioły
puszyste, dostatnie
zapracowane i leniwe,
bardzo męskie
i te z rozwianymi lokami,
przefruwające wyniośle
w ogromnie ważnych sprawach
Wstyd! Żebrzący anioł!
Anioł Pierzasty przymknął oczy,
A dziecinne aniołki
pulchnymi raczkami
skubały mu pierzaste skrzydła.
Biały puch sypał się na chodniki, wieże i balkony...
A ludzie mówili - patrzcie, śnieg pada.
/Halina Porębska/

![[Obrazek: 30741983.jpg]](http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/30741983.jpg)
![[Obrazek: zycze-ci-opieki-aniola_0_n.jpg]](http://p.alejka.pl/i2/p_new/21/62/zycze-ci-opieki-aniola_0_n.jpg)