5 mieczy
#24

" 5 mieczy jest bodaj najnikczemniejsza karta Malych Arkanow tarota. Pokazuje zaostrzony konflikt, nieprzyjemna klotnie, ciosy ponizej pasa, nikczemnosci i upokorzenie. Przy tym karta ta nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy te przykre zlosliwosci wychodza od nas, czy tez zostalismy wciagnieci w niebezpieczna zasadzke i jestesmy ofiara. Tylko pozostale rozlozone karty zawierac moga na ten temat informacje. Jednak we wszystkich przypadkach 5 mieczy oznacza Pyrrusowe zwyciestwo, ktorym wygrany nie bedzie sie dlugo cieszyl.

W zyciu zawodowym- karta ta pokazuje, ze znajdujemy sie w bardzo trudnym okresie, ktory moze byc naznaczony oszczerstwami, zlosliwosciami i podlymi upokorzeniami. Nierzadko zapowiada czekajace nas wypowiedzenie, ktore znajdzie ewoj epilog w sadzie pracy. Moze tez wskazywac ns kleske konkretnych projektow lub niepowodzenia egzaminacyjne. Po za tym 5 mieczy symbolizuje wyzuty ze skrupulow, bezwzgledny sposob robienia interesow.

Na poziomie swiadomosci- 5 mieczy oznacza, ze znajdujemy sie w fazie agresywnego, destruktywnego sposobu myslenia. Masze zachowanie moze wahac sie miedzy porywczoscia i niszczycielskim szalem a nienawiscia do ludzi i gloryfikacja przemocy. Czesto obraca sie przeciwko nam samym: w postaci rabunkowej gospodarki organizmem lub w postaci tendencji samobojczych. Karta ta pojawia sie jako wyraz mentalnosci krsyzackiego rycerza, ktory obludnie utrzymuje. Ze jego mordercze czyny sa cnota lub usprawiedliwia je sluzba w jakiejs wyzszej sprawie. Na drodze wewnetrznego rozpoznania. 5 mieczy moze wskazywac na ostateczny upadek starego swiatopogladu i zwiazane z tym glebokie upokorzenie - konieczny warunek dotarcia do wiekszej prawdy.

W zwiazkach osobistych- karta ta wrozy nastanie czasu, ktorym rzadzi bezdusznosc, podlosc i sadystyczna zadza wladzy, kiedy partnerzy zadaja sobie glebokie rany i zlosliwe ciosy. 5 mieczy pokazuje zwiazek, ktory juz sie rozpadl albo rozpadnie wkrotce. Poniewaz zatwardziale stanowiska uniemozliwiaja znalezienie polubownego rozwiazania, jedyna obiecujaca droga do pojednania wydaje sie byc pomoc neutralnej osoby trzeciej. Zachodzi jednake powazne pytanie, czy obaj oartnerzy potrafia zdeycdowac sie na taki krok i czy ten rzekomo slabszy, ktory poddal taka propozycje niedoswiadczy w zamian rzekomo mocniejszego samych szyderstw i drwin."

Zrodlo: H. Banzhaf Tarot dla Kazdego
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości