27-09-2015, 21:11
Barbaro 
zgadza się, to jak ułoży się karta podwójna jest kwestią indywidualną.
Ale często realizuje się raczej jako negatyw. Swoją drogą możemy nie widzieć wielu skrywanych rzeczy i karta podwójna wydaje się pozytywna.
Ja uczyłem się z książki o TPP. Nie mam żadnych kursów....niestety. Potem zrobiłem kilka portretów i rozmawiając z ludźmi starałem się odpowiednio ustawić znaczenia kart po swojemu. I z tego wynika tak a nie inna moja interpretacja. Między innymi zrobiłem kilka portretów osobom z III Cesarzowa na pozycji 4 jak i występujących podwójnie na pozycji 1-6. I zazwyczaj jeśli była to kobieta to raczej miała problemy z kobiecością (męski styl ubierania, zachowania, itp itd).
Podobnie jest np z XII Wisielec na pozycji 4. I tu odczuwam kartę inaczej niż opisuje to autorka metody, bo tak wynika z mojej praktyki....cóż na to poradzę.
Gdyby karty były takie proste to każdy robił by TPP .... a ile było by tarotowych wróżek !!!
A tak przy okazji ludzki mózg jest na tyle specyficzny, że słowo "nie" w zdaniu jest pomijanie i podświadomie trafia do podświadomości zdanie bez słowa nie....

zgadza się, to jak ułoży się karta podwójna jest kwestią indywidualną.
Ale często realizuje się raczej jako negatyw. Swoją drogą możemy nie widzieć wielu skrywanych rzeczy i karta podwójna wydaje się pozytywna.
Ja uczyłem się z książki o TPP. Nie mam żadnych kursów....niestety. Potem zrobiłem kilka portretów i rozmawiając z ludźmi starałem się odpowiednio ustawić znaczenia kart po swojemu. I z tego wynika tak a nie inna moja interpretacja. Między innymi zrobiłem kilka portretów osobom z III Cesarzowa na pozycji 4 jak i występujących podwójnie na pozycji 1-6. I zazwyczaj jeśli była to kobieta to raczej miała problemy z kobiecością (męski styl ubierania, zachowania, itp itd).
Podobnie jest np z XII Wisielec na pozycji 4. I tu odczuwam kartę inaczej niż opisuje to autorka metody, bo tak wynika z mojej praktyki....cóż na to poradzę.
Gdyby karty były takie proste to każdy robił by TPP .... a ile było by tarotowych wróżek !!!
A tak przy okazji ludzki mózg jest na tyle specyficzny, że słowo "nie" w zdaniu jest pomijanie i podświadomie trafia do podświadomości zdanie bez słowa nie....
Stoję w cieniu bo stąd lepiej widać.