05-05-2011, 21:17 
	
	
	
		Fairy - jakieś dwa tygodnie temu  - córka musiała uśpić poprzedniego króliczka którego miała około 4 lat - chyba bardziej to wydarzenie przeżyła   a tego miała  niecałe 2 tygodnie , malusi,  więc za bardzo do niego nie przywykła jeszcze  chociaż bardzo polubiła   - Fairy córka ma już 33 lata więc poradzi sobie  
 pomimo ze dzisiaj jest jej bardzo źle  ...już mówi ze pójdzie sobie kupić następnego  .. 
hmm Kapłanka mówisz? - no być może - na jaw wyszła niespodziewana tajemnica, ze jednak króliczkowi coś dolegało.... ja jednak stawiałam na Asa mieczy - pomimo to, że miał mówić czego nie robić- skojarzyło mi się z z "cięciem" - As tnie
	
	
	
 pomimo ze dzisiaj jest jej bardzo źle  ...już mówi ze pójdzie sobie kupić następnego  .. hmm Kapłanka mówisz? - no być może - na jaw wyszła niespodziewana tajemnica, ze jednak króliczkowi coś dolegało.... ja jednak stawiałam na Asa mieczy - pomimo to, że miał mówić czego nie robić- skojarzyło mi się z z "cięciem" - As tnie
