Coś złego za oknem...
#1

Dzisiejszej nocy śniło mi się, że w środku nocy coś dobijało się do mojego okna Boi się Było to coś złego - sądząc po moich emocjach w trakcie śnienia, ale wiem, że się nie bałam, gdyż miałam zamknięte okno, a to coś wyło i waliło we framugi, by się dostać.
Co najlepsze, wstałam z łóżka i zaczełam się skradać, aby powiedzieć mamie, że coś jest za oknem... i wtedy sen się urwał.

Ja to interpretuje jako ostrzeżenie przed czyhającym na mnie niebezpieczeństwem, może ktoś na siłę chce dostać się do mojego świata i narozrabiać w nim ? Dopóki mam okno zamknięte te problemy i zło nie będą miały prawa wejść, ponieważ to ja jestem osobą skradającą się... i nie czuje strachu, a pewność, że jestem bezpieczna.
Podejrzewam, że sam sen był odzwierciedleniem dwóch wydarzeń - jakiś znajomy w nocy pukał do drzwi, a mama powiedziała, że nie otworzy, bo kładzie się spać, lub moje natrętne kocisko miauczało na parapecie i drapało we framugę, żeby dostać się do środka (bo on jest taaaaki pomysłowy) Kotek Język
Sam symbol zamkniętego okna - oznacza, że czujemy się prześladowani przez coś lub kogoś Boi się

Jeśli ktoś ma jakieś inne pomysły, to proszę o interpretacje Buźki
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości