Inicjacja Reiki na odleglosc
#19

Ruda, Reiki nie musi Cię interesować - jest użytecznym narzędziem... Uśmiech
Sobie można pomóc!
I innym kiedy trzeba Ok
Co do inicjacji na odległość...
Jest miejsce na nowoczesność i miejsce na tradycję...
Reiki mieści się w tym drugim.
I nie obchodzą mnie ludzie, którzy kierując sie jedynie chęcia zysku tworzą "nowatorskie" rozwiązania...
Usui nie inicjował na odległosć!!!
Usui nie czynił nikogo mistrzem w rok...
Nikt z "pierwszych reikowców" tego nie robił...
Dzisiaj - mamy 20 letnich "miszczów","miszczów" błyskawicznych, "miszczów" inicjowanych na odległość, "miszczów", którzy kupili swój tytuł za 20-50$ na jednej z amerykańskich stron... Krzyk
Znam takich, mają się nieźle Cwaniak
Jestem po II stopniu...
Chcę iść dalej...
Dlatego chcę to zrobić z Mistrzynią, która- choć ma odmienny światopogląd od mojego-może pochwalić się 20 latami pracy. Co środę, od lat, organizuje Krąg, nie ma nic przeciwko inicjowaniu chętnego na Mistrza-Uzdrowiciela (jak mówi - "skoro chcesz sie rozwijać"), ale na Mistrza-Nauczyciela trzeba u niej zapracować!!!
Przynajmniej rok pracować u jej boku (tydzień w tydzień na Kręgu, póżniej pomagać przy przygotowaniu do inicjacji). Ona obserwuje delikwenta, sprawdza jego wiedzę, sposób jej przekazywania, morale... I dopiero wtedy podejmuje decyzję...
Nikogo do tego nie zachęca...
Mówi, że musi być pewna czlowieka, bo inicjowanie kogoś na Mistrza traktuje jako przywilej i odpowiedzialność...
I to mi sie podoba... Oklaski
To nie jest sposób na wyciągniecie pieniędzy za podwójną inicjację...
Bo możesz robi Mistrza Uzdrowiciela i Nauczyciela jednocześnie....
Ale na tych samych zasadach - praca, praca, praca...
Co z tego, że mogę choćby jutro mieć szybkie inicjacje za 500 zł???
A nawet 300???
Albo.... 20$...
Chodzi o papier?
Czy o coś wiecej...?
Reiki to energia.
Ale jej praktykowanie to ... Rzemiosło...
W tym szlachetnym sensie...
Wymagające wiedzy i praktyki...
Tylko praktyka poszerza kanały...
I owocuje lepszymi efektami pracy...
Kolejną sprawą jest Linia Przekazu...
Którą wielu obecnie minimalizuje lub wręcz ignoruje.
Usui był buddystą.
Też jestem - i wiem jakie to ważne...
Dlatego każdego chętnego do wkroczenia na "Drogę Światła" namawiam - sprawdzaj kto zacz, sprawdzaj linię, pytaj o mistrzów z tej linii, szukaj takiego, który nie tylko inicjuje w Reiki ale żyje Reiki i w pewnym sensie... jest Reiki...
Chyba, że wystarczy Ci.... New Age Reiki.... Bezradny
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości