25-01-2013, 23:49
alathea napisał(a):dla mnie to tez brak...Tutaj się z tobą nie zgodzę , alathea...."brak uczuć ?" ... Tych dwoje jest razem w doli i niedoli, teraz , na tej karcie raczej w niedoli...ale razem...zimno, kobieta jest boso, ale ten witraż(5 pentkli) pokazuje cieplo , ktore bije przez szyby...dlatego też nie wydaje mi się , że przegapiają szanse jak twierdzi Tarofides...
brak pieniazkow, brak uczuc
i taki bardziej dojmujacy, finansowo - to bardziej niz skromnie
uczuciowo - to poczucie odrzucenia ("czuc sie jak zbity pies", zebraczo - my kochamy, druga osoba odpycha, nie kocha) albo - brak uczuc do kogos (5-tka monet), w odroznieniu od 4 monet, ktora mowi o zamknieciu sie uczuciowo na kogos (czesto chwilowym, np. w efekcie czyichs dzialan) a finansowo - o przycieciu wydatkow z braku dostatecznej ilosci srodkow
Tarofides napisał(a):Ta karta nie oznacza tylko biedy i nieszczęścia. Jej sensem jest tez to, że tych dwoje nie zwraca uwagi na budynek, który mijają. Kosciół w ktorym mogliby sie ogrzać i otrzymać pomoc, karta 5 denarów pokazuje właśnie niewykorzystanie pomocy ze świata zewnętrznego. Ci biedacy skupieni sa na sobie i swojej niedoliJa to widzę inaczej...Oni przechodzą koło okna (nie koło drzwi) bo dalej (na karcie tego nie widać) czeka na nich ktoś w otwartych drzwiach, z których bije takie samo ciepło jak z okien...
Jestem optymistką, nic na to nie poradzę...wierzę , że to okno(witraż) kościoła, instytucji charytatywnej , nie bez powodu został pokazany na tej karcie , świat jest pełen dobrych, pomocnych ludzi.