25-08-2025, 14:44
(08-07-2025, 21:07)Hazar napisał(a): An_9
Pytanie: W jaki sposób ten ból mogłabym wyrazić/wyrzucić? Tak by przyniosło jakąś ulgę/ukojenie?
XIV Umiarkowanie - Nie ma tu złotego środka czy cudownej recepty.
Po prostu trzeba zachować umiar w każdym aspekcie swojego życia. Ból bierze się z braku lub z nadmiaru.
Zwyczajnie - brzuch rozboli cię z dwóch powodów, albo z głodu albo z przejedzenia.
Jeśli będziesz go z umiarem napełniać z zachowaniem równowagi suchego (ogień) i mokrego (woda) wszystko wróci do normy.
I tego się trzymaj, Umiaru.
Lub/ czy sama znajdę jakiś sposób?
Król Buław - Tak, bez problemu, wiesz jak trzymać swoje życie w garści. Masz siłę, charyzmę i niezachwianą Wiarę. Zacznij korzystać z dobrodziejstw którymi obdarzyła cię Natura.
Wszystkiego dobrego
Hazar
Witaj!
Weryfikuję, może i charyzmę mam ale wiarę co chwilę tracę, ten ból nie zejdzie ze mnie nigdy, wypaliłam się, straciłam sens i wiarę w ludzi poprostu. Nie znalazłam sposobu, umiar staram się utrzymywać ale co z tego jak w sercu jest ból i poczucie niesprawiedliwość.
Jak czuję, że jest lepiej to za chwilę dostaję od życia w twarz.
Mam wrażenie, że moje serce już się nie sklei, jak pękło to pękło porządnie, tak bardzo się starałam w relacjach i związkach tak bardzo kochałam że już mi się wyczerpała bateria.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
