MacGregor Mathers Tarot (Golden Dawn)
#3

No niestety, ten tekst na sacred i na chomiku to jedno i to samo. I jedyne, co można w tej kwestii znaleźć.
Książeczka ta wydana jest 1888 r. co jest dość dziwne, bo zawiera treści sprzeczne z tradycją GD. Cipher Manuscript został odszyfrowany przez Westcotta w 1887 i, o ile mnie pamięć nie myli, pod koniec '87 zaprosił Mathersa do współpracy. Co oznacza, że 'prawdziwe' przyporządkowania liter etc. były Mathersowi do końca '87 lub na początku '88 znane. W marcu 1888 r. została otworzona pierwsza świątynia GD.
To, co Mathers wypisuje w tej książeczce, nie wykracza poza ogólnie znane banały o tarocie (możliwe, że w tamtych czasach nei były to banały) plus trochę zapożyczeń z wypocin Leviego. Widzę 3 możliwe powody, dla których tak się stało:
- Książka została napisana przed '88 i została dopiero w tym roku wydana
- Miała służyć jako materiał 'werbunkowy' - ludzie, którzy pisaliby do Mathersa w sprawie tarota dowiedzieliby się, że książeczka ta przedstawia egzoteryczne znaczenie tarota i że prawdziwe, ezoteryczne dostępne jest adeptom GD
- Śluby milczenia + tzw 'zasłony', co nawiązje trochę do poprzedniego punktu. 'Prawdziwe' znaczenie i przypisanie liter hebrajskich oraz atrybutów astrologicznych było objęte ścisłą tajemnicą. Wielokrotnie publikowane były tzw 'zasłony' czyli błędne informacje służące dezinformacji osób niewtajemniczonych. Nawet Waite, który opublikował tarota bazując na przekazach GD nie odważył się opublikować tych powiązań (co np. nie przeszkadzało później Crowleyowi) i publicznie pisał, że jest to objęte tajemnicą, której zdradzić nie może, albo że ten cały biznes z kabałą to bujda Uśmiech

No ale wracając do samej talii - nietety, te 6 kart i nazwisko autorki, to jedyne co mam. Z tego co wiem, nie był on nigdy publikowany, przynajmniej nie na masową skalę. Autorka nie jest znana w spółczesnych kręgach Golden Dawn, co oznacza, że albo nie 'siedzi' już w tym towarzystwie, albo nie 'siedzi' już w ogóle na tym świecie. Tak więc nie mam pojęcia czy są to tylko WA, czy cała talia.

A - no i byłbym zapomniał. Z tego co pamiętam, oryginalne karty zawdzięczamy nie S.L. Mathesowi, tylko jego żonie - Moirze.

Pozdrawiam
Aur Ganuz
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości