Jak się odkochać?
#15

(02-05-2018, 21:08)Storm napisał(a):  Zbrodnią jest kogoś zmuszać do miłością za pomocą magi  Rotfl

Najpierw podajesz nam jak na tacy "recepturę" odpowiedniego zaklęcia na nieszczęśliwą miłość ... , a potem te słowa? 

Dla mnie ta sytuacja przedstawia się nie co inaczej i absolutnie w żadnym razie NIGDY bym nie sięgała do rytuałów, magi, czy też jakiś zaklęć i jak to ująłeś do zmuszania kogoś do miłości. 

Z jednej strony faktycznie można nieszczęśliwie się zakochać, ale wówczas mamy z sytuacją gdzie silne uczucie łączące dwie osoby, które kiedyś były dla siebie całym światem, nagle dla jednej ze stron przestaje być ważne... i to bardzo boli ... szczególnie jeśli już coś się wspólnie osiągnęło, widać, że tylko dla jednej strony było to bardzo ważne, druga strona już sobie zabrała to co chciała ... Zadajemy sobie pytanie: jak żyć dalej? Jak uleczyć zranione serce? Jak zapomnieć o miłości, która zamiast uszczęśliwiać, przynosi ból i cierpienie?
Tutaj w tym przypadku jest potrzebna zupełnie inna terapia ... 

Natomiast uważam, że zupełnie czymś innym jest ulokowanie swoich silnych uczuć do kogoś, kto o nas nie ma zielonego pojęcia lub z powodu pewnych uwarunkowań, nigdy nie będziemy w tym najbliższym kręgu osób godnych zainteresowania. Moim zdaniem, to już nie jest w żadnym razie miłość, a cierpienie związane z odrzuceniem ... i tego każdy z nas się boi, nawet JA ... 

W tym przypadku, nie pomoże żadne zaklęcie lub rytuał ... W skrajnych przypadkach, możemy zwrócić na siebie uwagę, jesteśmy na tyle zmotywowani, że zwalamy wszystko na los lub odpowiednie zaklęcie (tak jest po prostu wygodniej),  ale ten naprawdę prawdziwy "Happy End" jest inny, nie kończy się na tym, że w końcu zostaliśmy parą ... Zwykle życie pokazuje coś innego. 

Kiedy nasze zadowolenie i radość zaczyna być uwarunkowane inną osobą to OK, jesteśmy tylko ludźmi, gorzej jeśli jest to w wyniku jakiegoś przedmiotu, a tak też bywa, same lub sami uprzedmiotowujemy się, wówczas jest mowa o odchyleniach i nawet dewiacjach ... lecz tak naprawdę każdy człowiek przeżywa to samo ... Miłość, jako uczucie, nie zmieniła się w toku rozwoju ludzkiego gatunku. Od wieków ludzie przeżywali podobnie stan zakochania, ale także cierpienie związane z odrzuceniem. I to właśnie ma tutaj miejsce ... odrzucenie, a nie miłość ... 

Niestety na złamane serce nie ma jednego, zawsze skutecznego lekarstwa... ale ... 

Odidealizowanie jej/jego obrazu w Twojej psychice jest skuteczną bronią w tej bitwie. Silne emocje wywołane zakochaniem powodują budowanie idealnego obrazu osoby zakochanej, oznacza to, że miłość dosłownie zaślepia, w ukochanym/ej widzisz tylko plusy i wydaje się on/a nie mieć żadnych wad. Są osoby, które potrafią sfiksować na punkcie avatara lub profilu na fb...  
Natomiast próbując wyleczyć się z tej "miłości" możesz spróbować poszukać takich jej cech czy zachowań, które dla Ciebie są nieprzyjemne lub niegrzeczne i nie chciałbyś ich zauważać u swojej dziewczyny (bez personalizacji, ale formę zwrotów zachowam sobie do mojego wygodnego stylu wypowiedzi). Skupiaj się na teraźniejszości, tak naprawdę jest to tylko twoje własne wyobrażenie, które czasem miesza się z twoją intuicją ... Intuicja działa zgodnie z twoim sercem ... nie cudzym ...  Wybiegając zbyt daleko w przyszłość możesz tworzyć sam w sobie katastroficzne wizje, które wcale nie muszą mieć miejsca. Lepiej działać i skupiać się na tym, co jest obecnie. Nieszczęśliwa miłość może być piekłem na ziemi, ja bym ją nazwała nieodwzajemniona miłość. Rozrywani tęsknotą, bólem, niespełnieniem, w końcu stajemy się ofiarą obsesji. Zakochujemy się, a obiekt naszych uczuć nie odwzajemnia ich w takim stopniu, jak byśmy tego oczekiwali. A zdarza się, że nawet nas nie zauważa albo wręcz odrzuca nasze względy. Na początku takiego fatalnego zauroczenia nawet jest przyjemnie. Jednak z biegiem czasu staje się coraz trudniej, kiedy pragnienie podsycane brakiem przeradza się w gorączkową potrzebę.  Za wszelką cenę pragniemy nawiązać kontakt z obiektem obsesji, jednak mimo starań, nie otrzymujemy tego, co chcemy. ... Znam to, osobiście przerabiałam ten temat ... Pedagog  David Richo twierdzi, że uzależnienie to oszust, który pod maską sprzymierzeńca daje naszemu ego to, na co zasłużyło... i ja się z tym zgadzam ...  Jest to zatem kwestia duchowa, bo prześciga moc ego, ale również psychologiczna, gdyż zawiesza władze zdrowego JA. Rozwiązaniem więc musi być praca zarówno na poziomie duchowym, jak i psychicznym. Gdy znaleźliśmy się w pułapce tego uczucia, warto zadać sobie pytania: „Jakimi uczuciami nie zostałeś obdarowany w dzieciństwie?”, W jaki sposób ich teraz poszukujesz w relacjach?”, „Co czujesz teraz?”, „Czy są to uczucia dotąd wypierane?”. Tak samo jak alkoholik czy ćpun musisz się przyznać do swojego uzależnienia ... a to zwykle w tym przypadku zabarwiasz kolorami miłości ... a za wszystko odpowiada lęk przed odrzuceniem ... brak akceptacji i samotność ... Podstawowe składniki uzależnienia ... Pojawia się wstyd i niemożność odczuwania wewnętrznego bezpieczeństwa. Nieosiągalność partnera sprawia, że kierujemy się w stronę nigdy dotąd niezaspokojonych potrzeb. Jeśli podejdziemy do tego procesu świadomie, wreszcie przestaniemy unikać swoich stłumień. I dlatego zaczynamy się interesować rzeczami, które dla nas są czymś abstrakcyjnym ... Ja sama rzuciłam palenie dla chłopaka ... na 3 lata ... a potem, po rozstaniu wróciłam do nałogu i nie dlatego, że mnie ciągło, ale tylko dlatego, że chciałam jemu i sobie coś udowadniać ... Taka byłam cwana ...  Wyśmiewacz   Grałam w szachy i w Symultana (miałam dyplomy i swoje osiągnięcia), to była moja pasja... której nikt ze mną nie podzielał i nie rozumiał ... dziś zajmuję się czymś, co nie wielu rozumie ...  Już siebie zaakceptowałam  Hura

Tak naprawdę w pewnym momencie zaczynamy nie wierzyć w to, że jesteśmy osobą godną miłości... i tu jest "pies" pogrzebany ... W takich relacjach nie mamy śmiałości, by pokazać rzecz najbardziej zasługującą na odwzajemnione uczucie – szczerą wrażliwość. Okazuje się, że lękamy się ujawnienia naszych uczuć. Czasem nawet o nich mówimy, ale jest w tym wiele z manipulacji a nie rzeczywistego czucia i dzielenia się sobą z drugą osobą. Takie działania tylko pogarszają sytuację.

Dlatego warto się wycofać, odpuścić. Tylko takie zachowanie przyniesie ci ulgę. 

Zamiast dalej skupiać swoją uwagę "na nim, niej", to zacznij myśleć o sobie ... wówczas zobaczysz, że najwspanialszym twoim rytuałem jest troska o własne ciało, a czarujące zaklęcie nosisz na ustach i możesz je rzucać kiedy tylko chcesz  Uśmiech

P.S. 

Storm ... źle cię przeczytałam ... a co tu mówić o zrozumieniu ... Przepraszam,  wiem że chciałeś dobrze ... ale moje słowo się rzekło ...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Jak się odkochać? - przez Storm - 01-05-2018, 21:26
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 01-05-2018, 22:04
RE: Jak się odkochać? - przez Perełka - 02-05-2018, 00:08
RE: Jak się odkochać? - przez LeCaro - 02-05-2018, 01:32
RE: Jak się odkochać? - przez Hazar - 02-05-2018, 08:22
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 02-05-2018, 10:26
RE: Jak się odkochać? - przez Hazar - 02-05-2018, 10:48
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 02-05-2018, 11:05
RE: Jak się odkochać? - przez Storm - 02-05-2018, 12:37
RE: Jak się odkochać? - przez Perełka - 02-05-2018, 12:48
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 02-05-2018, 13:33
RE: Jak się odkochać? - przez Storm - 02-05-2018, 21:08
RE: Jak się odkochać? - przez Barbara - 04-05-2018, 19:23
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 02-05-2018, 21:37
RE: Jak się odkochać? - przez Storm - 02-05-2018, 22:05
RE: Jak się odkochać? - przez Storm - 04-05-2018, 20:59
RE: Jak się odkochać? - przez Barbara - 04-05-2018, 22:19
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 04-05-2018, 21:16
RE: Jak się odkochać? - przez Storm - 04-05-2018, 21:37
RE: Jak się odkochać? - przez czarnula44 - 04-05-2018, 21:42
RE: Jak się odkochać? - przez tarot55557 - 23-12-2019, 10:18
RE: Jak się odkochać? - przez Blue22 - 28-12-2019, 11:47
RE: Jak się odkochać? - przez geolożka - 16-01-2021, 15:53
RE: Jak się odkochać? - przez Slipknot87 - 23-12-2019, 01:13



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości