29-06-2016, 20:32 
	
	
	
		Po śmierci mojej mamy jak całe rodzeństwo obwiniało się za zaistniałą sytuację pojawiał mi się w rozkładach czy to na mnie czy rodzinę. To były ciężkie czasy, każdy byl zamknięty  i odizolowany , samotny w swoim smutku i żalu - po prostu pustelnik
	
	
	
Bea
