27-04-2016, 22:05
Podejrzewam nową miłość, bo panna jak wiadomo kochliwa jest
albo też bardziej ją zafascynował recycling i na karty już nie ma czasu.
Pisała coś o tym... od wielkiego dzwonu tylko wpada i pokazuje odnowione krzesło, drzwi znalezione na śmietniku albo inny kawałek szafy.
Szkoda, Bronka wnosiła tu wiele swojego wesołego charakteru, bardzo lubiłam jej interpretacje kart.
albo też bardziej ją zafascynował recycling i na karty już nie ma czasu.
Pisała coś o tym... od wielkiego dzwonu tylko wpada i pokazuje odnowione krzesło, drzwi znalezione na śmietniku albo inny kawałek szafy.
Szkoda, Bronka wnosiła tu wiele swojego wesołego charakteru, bardzo lubiłam jej interpretacje kart.
