16-12-2015, 09:18 
	
	
	
		Och koty...zapomniałam... faktycznie przytulanie i głaskanie mojej Safiry bardzo mnie uspokaja...Poza tym ona jest taka zmyślna , ze jak jestem mocno zdenerwowana potrafi mnie znienacka ugryżć , co mnie przywołuje do porządku i zmusza do pracy nad spokojem wewnętrznym.
	
	
	
	
