Kolaboratywne talie
#50

Dziękuję za Wasze opinie, dziewczyny. Buziak

Jednorożec LeCaro napisał(a):Karolino, jak mam być szczera to Umiarkowanie nie bardzo mi pasuje... Ja rozumiem że chodziło Ci o prostotę, ale podczas gdy w 10 mieczach ta prostota jest zaletą, to tutaj bym powiedziała że czegoś po prostu brakuje. Ten rysunek byłby bardzo dobry na tył całej talii (koszulkę), a nie na konkretną kartę - tak mi się wydaje...

Wiesz, LeCaro, nie tyle chodziło mi o prostotę, tylko po prostu jakoś tak właśnie prosto widzę te karty. Wiem, że to moje Umiarkowanie jest mega proste (i dobrze rozumiem, że wg Was za proste), ale jakoś tak najbardziej do mnie przemawiają właśnie proste wizerunki. Jednak jeśli taka wersja nie bardzo Wam pasuje, to mogę zrobić inną. Uśmiech I nawet już mam pomysł...

barbara40 napisał(a):Karolino twoje prace naprawdę mi się podobają :text-bravo: , ale widzisz mam inne widzenie tych kart, tylko proszę nie myśl, że cię krytykuję, co to, to nie Paluszkiem , ale skoro chcesz poznać nasze zdanie, to powiem, że tak LeCaro czegoś mi jeszcze do pełni szczęścia brakuje w tej karcie Umiarkowanie, ale widocznie takie uczucie chciałaś we mnie wzbudzić, tak jak w przesłaniu tej karty... co za dużo to nie zdrowo... z kolei w 10 mieczy, brakuje mi tego czynnika, które by wskazywało na nadzieję, że gorzej już nie będzie, że jakoś można wyjść z tej sytuacji... A tak generalnie SUPER Oklaski Oklaski masz talent dziewczyno Kwiatek
Jak dobrze pójdzie to w tę sobotę zabiorę się za mojego Asa Mieczy ... :music-rockout: :teasing-tease:

Dziękuję za miłe słowa, Basiu. Uśmiech
Co do Twojej opinii- jak wiadomo, każdy widzi karty inaczej. Oczko I tak na przykład dla mnie Umiarkowanie to m.in. balans i harmonijny "taniec" przeciwieństw. Poza tym zawsze była to dla mnie raczej dynamiczna karta (w końcu przypisano jej znak Strzelca), więc ruch, dynamika, przemiana, kreacja to słowa, które z tą kartą mi się kojarzą. Zastanawiałam się, jak zawrzeć to wszystko w jednym obrazie tak, by nie było przytłoczenia i taki właśnie obraz pojawił się w mojej głowie.
Co do 10 mieczy- jak dla mnie właśnie zachód słońca niesie w sobie to przesłanie, że zawsze jest nadzieja, że nie ma czegoś takiego jak definitywny koniec- ponieważ mimo że słońce zachodzi, wiemy, że wkrótce znów wzejdzie. Jednocześnie zachód słońca jest adekwatny do znaczenia 10 mieczy, gdyż reprezentuje również koniec- ale zarazem, jak już napisałam, zapowiada nowy początek. No i kolory przy zachodzie słońca dobrze pasują- 10 mieczy zawsze mocno kojarzyła mi się m.in. z czerwienią. Także tak tylko chciałam wyjaśnić pokrótce, jaką miałam koncepcję, przedstawiając te karty tak, a nie inaczej. Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości