11-10-2016, 20:20
U mnie tak samo jak u przedmówcy - dobre nigdy się nie spełnią, złe zawsze.
Kiedyś bardzo pokładałem nadzieję w liczbach, które w snach się pojawiały - może to będzie wygrana w totka? Na co dzień nie wysyłam zakładów, ale jak śniły mi się liczby czy cyfry to zawsze leciałem do kiosku wysłać zakład z "na pewno szczęśliwymi liczbami". Jeszcze się nie trafiło, żeby chociaż jedna liczba się zgodziła z tą ze snu, a jedyne dwie wygrane w życiu to były trójki z losów wysłanych zupełnie przypadkiem.
Najbardziej boję się snów z małymi dziećmi - te zawsze przynoszą gigantyczne problemy.
Kiedyś bardzo pokładałem nadzieję w liczbach, które w snach się pojawiały - może to będzie wygrana w totka? Na co dzień nie wysyłam zakładów, ale jak śniły mi się liczby czy cyfry to zawsze leciałem do kiosku wysłać zakład z "na pewno szczęśliwymi liczbami". Jeszcze się nie trafiło, żeby chociaż jedna liczba się zgodziła z tą ze snu, a jedyne dwie wygrane w życiu to były trójki z losów wysłanych zupełnie przypadkiem.
Najbardziej boję się snów z małymi dziećmi - te zawsze przynoszą gigantyczne problemy.