Zastanawiam się, po co ktoś wymyślił coś takiego?
Dla mnie to wygląda jak żart.
A jak nie żart, to są to karty dla kogoś, kto wyuczył się na pamięć podstawowych znaczeń kart i będzie je "wyklepywał" jak wiersz z pamięci.
A przecież w Tarocie chodzi o coś zupełnie przeciwnego.
Hmm, każdy inaczej patrzy. Jak dla mnie, to bardzo interesujący pomysł na talię, konkretne style pisma mogą wiele powiedzieć. Nie wiem, czy grafologia obejmuje taki rodzaj pisma (komputerowy), ale zapewne wiedza z tego zakresu byłaby tu całkiem pomocna.
Ja w ogóle lubię wszelkie oryginalności, o ile nie są przesadą- ta nie jest (w mojej opinii).
Pozwolę sobie zalinkować jeden z moich blogowych postów, dotyczący interpretowania: https://rozkminy-blog.blogspot.com/2015/...talie.html
Mniej więcej na początku jest tam parę przykładów z Typeface Tarot właśnie. Może kogoś zainspiruje, przyda się.