12-11-2010, 13:52
Jak to robicie? Jak czesto? Czy w ogole nalezy ?
)
Iwona napisał(a):Zawsze wyciągam karty przy zapalonej świecy, wtedy na koniec wróżenia przeciągam całą talię jednorazowo nad płomieniem, kiedy chce oczyścić talię dokładnie , przeciągam każdą kartę nad płomieniem i w myślach proszę aby mi dobrze wskazywały drogę, czasami po tasowaniu pukam kartami w ławę aby wytrzepać z nich negatywną energię. Karty po takim oczyszczeniu są lżejsze i lepiej się tasują , nie sklejają się.
. Kart nie porządkuję, to ułatwia mi też tasowanie
, ale chyba czas najwyższy uporządkować , i oczyścić...
rozi napisał(a):Dzięki Waszym uwagom, zaczęłam stosować "pukanie" kartami o stół.Ja też, podczas tasowania, pukam całą talią
Faktycznie pomaga. Dzięki za rady!
oj dawno mnie nie było na forum, ale ta zima była dla mnie okropna a teraz mogę pisać bo jakieś światełko w tunelu sie pojawia
Warto mieć świadomość tego co robimy. Diabeł nie siedzi przecież w samym nożu który może również służyć do pożytecznych rzeczy jak krojenie chleba czy przecięcie dokuczliwiej rany. Diabeł może być w ręce która wbija ten nóż komuś w serce.
Pewnie wyda wam sie to ekscentryczne...ale kazdy ma swoja metode postepowania. Acha, nigdy nie kupuje kart w miesjcu ktore nie ma dla mnie znaczenia emocjonalenego / sentymentalnego.
Rani napisał(a):wacikiem z odrobina spirytusu:o oj, chyba się boję alkoholu używać.