22-02-2012, 14:32 
	
	
	
		Zainspirowana postem Katarynki - obcinanie - zmniejszyłam dziś swojego Llewellyn'a. Miałam zostawić same obrazki, ale wówczas jednak karty byłyby za małe... Zdecydowałam więc zostawić podpisy.
Oto efekty:
xxxx
A tak wygląda tył:
xxxx
Nie jest całkiem symetryczny - byłby, gdybym zostawiła same obrazki.
Ale jestem zachwycona efektem bardzo
Karty układają się w piękne historyjki, najbardziej oczywiście pasują do siebie, jak są w jednym kolorze.
Przykład na monetach - wygląda, jakby wszystkie te osoby były na jednej łące czy polu...
	
	
	
Oto efekty:
xxxx
A tak wygląda tył:
xxxx
Nie jest całkiem symetryczny - byłby, gdybym zostawiła same obrazki.
Ale jestem zachwycona efektem bardzo

Karty układają się w piękne historyjki, najbardziej oczywiście pasują do siebie, jak są w jednym kolorze.
Przykład na monetach - wygląda, jakby wszystkie te osoby były na jednej łące czy polu...

 co prawda nie umiem zobaczyć grafiki z twojego posta (taki ze mnie troszkę cybermatołek) ale przyjrzałam się kartom i wiem co zostawiłaś.
![[Obrazek: dsc04616w.jpg]](http://img811.imageshack.us/img811/92/dsc04616w.jpg)
  
	
	
  Tarot of dreams - ten to dopiero ma obrzydliwe ramki, a że wielki , to na dobre by mu wyszło obcięcie. Llewellina by mi było szkoda, ramki nie były najgorsze...Ale Mystic Dreamer Tarota to bym przystrzygła z ochotą.