07-09-2011, 23:14
Jejku..! normalnie jestem taka podniecona, tak mnie to zaintrygowalo ! jutro lece po korzen !
dodam tylko, że tego "korzonka" dużo wkładać nie trzeba. ja włożyłam taki fragment ok. 5 cm, a wyrosły mi z tego 4 duże łodygi. bardzo płodna roślinka
Cytat:ja go trzymałam w temperaturze pokojowej, aż mi się zrobiły takie nowe, zielonkawe wypustkiI teraz nie wiem, czy trzymać to w temperaturze pokojowej, ot tak niech sobie leży gdzieś na szawce, czy w wodzie, czy na jakimś wilgotnym podkładzie, po tak żeby nie zasuszyło się jak bez wody, tak sobie myślę, że całkiem w wodzie może zgnić...
rudalila napisał(a):nie wiem jeszcze czy mam odpowiedni kawalek, z kielkiem...ale mam wrazenie, ze tam jest takie malutkie cos...
ale musiałabym pozwiedzać gościńce najpierw
A w każdym wypić z gospodarzem głębszego
Eremit napisał(a):PS. to pamiętnik Maire, więc lepiej zakończyć te karczemne plotki
tu są pokazane te zielone wypustki, z których wyrasta "palma" 
to może wsadzę do doniczki (przyznasm się, że specjalnie w sklepie grzebałam by były widoczne jakieś "wypustki"
)