16-02-2014, 16:41
Wydaje mi się, że ktoś jeszcze niedawno sprawił sobie talię DruidCraft. Ciekawe czy starczy czasu i ochoty, aby się tu ujawnić...
, wiec chętnie poczytam i przyłączę się do wątku
A The Green Man Tree Oracle emanuje potezna energia i momentalnie czuje ducha tych kart. A krata to moze nawiazanie do Szkotow ;p Pozdrawiam
Ana4 napisał(a):Ja tez mam te talie, niestety jeszcze się z nią za dużo nie zapoznałam, książki tez nie przeczytałamZrobiłem dla karty Moc nowy wątek, wiec chętnie poczytam i przyłączę się do wątku
![]()
Ja najbardziej lubię karty Cesarzowa i As buław, nie rozumiem trochę ubrań w kratkę, jakoś tak mi nie pasują, nie wiem być może maja jakaś wyjątkową symbolikę ale moje pierwsze wrażenie było takie sobie.
Karta, która najmniej mi się podoba to Sila, ten dzik do mnie nie przemawia.
. Co do tej talii mój niepokój wzbudza dwójka pentacli. Głównie z pobudek osobistych. Jestem już zmęczona tym jak bardzo żongluje mną los a zwłaszcza ludzie, którzy przysparzają mi kłopotów. Każdy ma swoje limity i problemy ale moje życie nie należy do najlżejszych. Już w trakcie mojego przyjścia na świat zmagałam się z problemami żeby się utrzymać, podczas narodzin moja matka postanowiła mnie nawet trwale naznaczyć na swój sposób (tak to nazywam). Najbardziej niepokojąca dla mnie jest postać żąglująca, widzę w niej rodzicielkę, której nie było w smak moje przyjście na świat i do teraz mi o tym przypomina. Osobę żąglującą moim życiem bez większego namysłu, dla niej nic to nie znaczy ale dla mnie rozpętuje to sztorm ,który może być katastrofalny. Jestem zodiakalną panną, dla mnie wszystko stanowi pewną logikę- zawsze, wyznaję system zero jedynkowy. Unikam sprawiania sobie kłopotów wywołanych na własne życzenie, przez to co zgotowała mi rodzina, wszystkie decyzje zawsze przemyślę, wpierw myślę potem mówię. Wielu ludzi przysparzało mi problemów poprzez ich durne i infantylne zabawy i myślenie, wyznaję zasadę że jestem panią swojego losu. Dla wielu była to zabawa a dla mnie kończyło się to sztormem i ledwo dopływałam do brzegu, kiedy widzę tą kartę w swoim rozkładzie dopada mnie swojego rodzaju agresja i zmęczenie materiałem. Czasem jest to nieuniknione, np kiedy mają Ci dać zwrot ze skarbówki ;p Dla mnie oznacza to, że będę zależna od kogoś, kto może nie rozumieć powagi sytuacji, bagatelizować coś, mieć nieodpowiednie bądź nieodpowiedzialne podejście do sprawy. A ja lubię kontrolować swoje sprawy , ordnung must sein, jestem mieszanką polsko-niemiecką co często daje się zauważać ;p