05-02-2016, 22:52
czy ktoś sie zna na astrologi a konkretnie kosmogramie ? sam juz nie wiem czy się śmiać, płakac czy tez walic głowa w ścianę żeby nie myśleć o tym
chodzi mianowicie o to dlaczego nie potrafię nawiązywać trwałych relacji międzyludzkich mimo ze sie staram
dobija mnie ta pustka i przerażająca cisza która mnie z dłuższej perspektywy niszczy... co jakiś czas ktos sie pojawia na chwile i znika bez echa
a w zyciu osobistym od paru lata trafiam stale na panny które narobią nadziei a potem no własnie... gdy z znienacka wychodzą niefajne rzeczy o nich jest afera i koniec
ogólnie jestem juz wypalony psychicznie tym wszystkim, ze byc możne z tego wszystkiego mijam nie widzę tych właściwych osob. Wyjaśni ktoś to na podstawie kosmogramu co tak bruździ w moim zyciu i le to jeszcze potrwa ? bo juz sam nie wiem gdzie szukać odpowiedzi...
chodzi mianowicie o to dlaczego nie potrafię nawiązywać trwałych relacji międzyludzkich mimo ze sie staram
dobija mnie ta pustka i przerażająca cisza która mnie z dłuższej perspektywy niszczy... co jakiś czas ktos sie pojawia na chwile i znika bez echa
a w zyciu osobistym od paru lata trafiam stale na panny które narobią nadziei a potem no własnie... gdy z znienacka wychodzą niefajne rzeczy o nich jest afera i koniec
ogólnie jestem juz wypalony psychicznie tym wszystkim, ze byc możne z tego wszystkiego mijam nie widzę tych właściwych osob. Wyjaśni ktoś to na podstawie kosmogramu co tak bruździ w moim zyciu i le to jeszcze potrwa ? bo juz sam nie wiem gdzie szukać odpowiedzi...

.No i troche usmiechnalem sie do siebie jak napisales ze pozniej wychodza niefajne rzeczy i afery ,od razu przypomnial mi sie film Psy a tu cytat,, Ja swoja Mariolke poznalem w bibliotece.- I co dziewica była ?- a zebys wiedzial że była,ale pozniej sie poklocilismy-,,
co do reszty to sie zgodzę z każdy ma jakąś historie, nie ma ideałów... no ale sa pewne granice