Re: Egzorcyzmy w kościele -
onoleczka11 - 23-04-2015
Tak. Poprzez te msze i obecnej na nich tzw. "modlitwie o uwolnienie" ponoć można zostać uzdrowionym, a nawet pozbyć się wpływu "złego ducha" na nas i na naszą rodzinę. Coś jak łagodny egzorcyzm
![Oczko Oczko](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/oczko.gif)
ja słuchałam nagrań z tych mszy, ponieważ czułam wtedy spokój duchowy.
Re: Egzorcyzmy w kościele -
Filifionka - 24-04-2015
Może i to działa, ale teraz nasuwa mi się pytanie... Czy to faktycznie "Bóg" uzdrawia? Czy może my sami mamy taką moc kierowana ogromną wiarą w uzdrowienie, potęgą naszej podświadomości i sugestii oraz afirmacji?
Re: Egzorcyzmy w kościele -
onoleczka11 - 24-04-2015
Póki co, to pewnie ciężko będzie to stwierdzić...kiedyś myślałam, że to Bóg, ponieważ w Piśmie św. jest wzmianka o tym, że Jezus dał nakaz uzdrawiania i wypędzania demonów swoim uczniom...(Mt 10, 1-8) z drugiej jednak strony podświadomość to potężna siła.
Re: Egzorcyzmy w kościele -
Perełka - 01-05-2015
Zgadzam się Filifionką, myślę że to człowiek swoimi obawami, lękami, sam się opętuje, szamocze w wytworach własnej wyobraźni i popada w niemoc. Zajmuje się rzeczami nieistotnymi, traci energię, zamiast skupić się na rzeczach, które mają sens, są istotne i na które ma wpływ, to zajmuje się innymi, próbuje zmieniać coś na co nie ma wpływu. Zamiast skupić się na sobie, zacząć pracować nad sobą, pokochać i zaakceptować siebie. Brakuje pokory i cierpliwości. Łatwiej i wygodniej myśleć - to złe moce mi to zrobiły, że taki jestem, Niech mi to ktoś zabierze i gna na egzorcyzmy, do psychoterapeuty lub wróżki. A jak mu dalej źle albo i jeszcze gorzej, to zaczyna się użalać nad sobą, że wszyscy wokół są do niczego bo nie potrafią pomóc i na niczym się nie znają. Niestety zmiana samego siebie to harówka (wiem coś o tym), praca u podstaw, ale warto - zapewniam. Myślę, że źródłem uzdrowienia w tej materii jesteśmy my sami. A Siła Wyższa (jakkolwiek ją pojmujemy)? Ona jest po to, aby wytyczać kierunek tych zmian.
Re: Egzorcyzmy w kościele -
Filifionka - 01-05-2015
Perełko masz rację... Człowiek sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem... Ja ogólnie sądzę, że ten "Bóg" siedzi w nas. To my mamy wielką moc. Tylko zapatrując się w przyziemne rzeczy nie dostrzegamy tego. To jest paradoks ludzkości - z jednej strony jesteśmy w siebie zapatrzeni, a z drugiej nie widzimy tego, co w nas drzemie.
Re: Egzorcyzmy w kościele - veneno - 12-10-2015
czytałem ten watek nie raz ze znajomymi zanim załozyłem tutaj konto
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
Pseudo ateistyczny bełkot oparty na użalaniu sie nad sobą i obrażaniu uczuć innych co w coś wieża... zassany gdzieś z netu a który jest bezmyślnie klepany pod publikę jak niewiasta po % na dyskotece
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
To co piszecie i deklarujecie o ateizmie etc. to puste słowa które niemała nic wspólnego z nim
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
Prawdziwy ateizm opiera sie na mniej niż 5-ciu punktach konsekwentnie realizowanych prze osoby zainteresowane
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
a wy nawet nie spełniacie pierwszego podstawowego wiec z czym do narodu...
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
No ale co ja moge o tym wiedzieć to wy jesteście specami z licencja
Re: Egzorcyzmy w kościele -
Krystyna - 12-10-2015
Zamiast krytykować, napisz coś od siebie...jak Ty to widzisz...
Tak jak pisałam Ci na pw...
..dyskusja zawsze lepsza jest od jedno czy parozdaniowego krytykanctwa...
może i Ty sam czegoś innego się dowiesz...
Na pewno nikt Ciebie tutaj nie będzie do czegoś przekonywał, tak samo ty nie licz na to, ze kogoś przekonasz...ale dyskusja zawsze jest konstruktywna...
![Oczko Oczko](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/oczko.gif)
więc zachęcam...
Re: Egzorcyzmy w kościele -
madrugada - 12-10-2015
veneno napisał(a):czytałem ten watek nie raz ze znajomymi zanim załozyłem tutaj konto
Pseudo ateistyczny bełkot oparty na użalaniu sie nad sobą i obrażaniu uczuć innych co w coś wieża... zassany gdzieś z netu a który jest bezmyślnie klepany pod publikę jak niewiasta po % na dyskotece
To co piszecie i deklarujecie o ateizmie etc. to puste słowa które niemała nic wspólnego z nim
Prawdziwy ateizm opiera sie na mniej niż 5-ciu punktach konsekwentnie realizowanych prze osoby zainteresowane
a wy nawet nie spełniacie pierwszego podstawowego wiec z czym do narodu...
No ale co ja moge o tym wiedzieć to wy jesteście specami z licencja ![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
Hmm jaki pseudo-ateistyczny belkot? Przeciez tam raz czy dwa jest wspomniany ateizm, a watek jest zupelniena inny temat? Kto tutaj napisal ze wszyscy czy ktokolwiek z nas jest ateista? Mysle, ze akurat na tym forum wiekszosc z nas w cos wierzy - co wyynika z tego watku jak i innych - a ten watek zdaje mi sie ze nie jest proba zdefiniowania Ateizmu - ale co ja o tym wiem - wiec moze mnie oswiecisz?
PS. Ania Panteistka.